Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

W zeszłym roku czterech strażaków zostało rannych na służbie. „Jedziemy tam, skąd inni uciekają”

wtorek, 12 marca 2024 14:13 / Autor: Aleksandra Rękas
W zeszłym roku czterech strażaków zostało rannych na służbie. „Jedziemy tam, skąd inni uciekają”
W zeszłym roku czterech strażaków zostało rannych na służbie. „Jedziemy tam, skąd inni uciekają”
Aleksandra Rękas
Aleksandra Rękas

Praca w straży pożarnej wiąże się z dużym ryzykiem i koniecznością ciągłego doskonalenia zawodowego. Ze statystyk wynika, że co roku nawet kilkunastu świętokrzyskich funkcjonariuszy odnosi obrażenia podczas akcji ratowniczych.

„Jedziemy tam, skąd inni uciekają” – to motto, które towarzyszy funkcjonariuszom. Choć statystyki pokazują, że praca strażaka wiąże się z dużym zagrożeniem, miniony rok był dość łaskawy dla mundurowych.

- Czterech z nas zostało rannych w trakcie działań, były to cztery różne wyjazdy, a obrażenia na szczęście drobne. Warto jednak wspomnieć tragiczną akcję z 2019 roku – podczas pożaru stodoły, wybuchła butla. Zginął jeden funkcjonariusz, kolejny odniósł obrażenia - mówi st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.

Jak zauważa, na szczęście proces doskonalenia zawodowego sprawia, że wypadków wśród ratowników jest coraz mniej.

- Istotne są warunki, jakie mamy do ćwiczeń. Niezbędny jest odpowiedni teren, cieszymy się wiec, że procedowane jest powstanie poligonu i mamy nadzieję, że pojawi się on jak najszybciej. By działania przebiegały bezpiecznie i by w sytuacjach nadzwyczajnych i strażacy mogli zastosować wcześniej ćwiczone techniki, takie miejsce jest niezbędne – podkreśla Bajur.

Jak dodaje, strażacy muszą także jak najlepiej poznać sprzęt, by w sytuacjach zagrożenia działać automatycznie i nie pozwolić emocjom dezorganizować pracy.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO