REGION
Uzależnienia to duży problem społeczny
Uzależnienie uznane jest przez ekspertów WHO jako choroba. Statystyki pokazują wyraźnie, że w Polsce jest nie mniej niż 600 tysięcy osób uzależnionych od alkoholu. Z kolei uzależnionych od narkotyków skala jest 10 razy mniejsza, jednak nikt nie jest pewien ile osób zażywa zabronionych substancji.
– My pracując z osobami uzależnionymi dość dużo czasu poświęcamy na to żeby człowiek zrozumiał jakie cechy świadczą, że chce mu się pić czy korzystać z innych używek. Wydaje mi się, że przeciętnie człowiek może to dość prosto rozszyfrować. Jeżeli np. picie przedłuża się na drugi i kolejny dzień to już jest to bardzo wyraźny sygnał, że trzeba to skonsultować ze specjalistą – wyjaśnia dr n.med. Dariusz Zwierzchowski, kierownik Poradni Uzależnień w Kielcach.
Jak dodaje rozmówca, ciężko przyznać się pacjentowi przed sobą, że jest uzależniony.
– Nawet jeżeli przychodzą do nas pacjenci i informują w trakcie wizyty, że jest uzależniony to jest jedynie deklaracja. Natomiast my w trakcie terapii pracujemy nad tym żeby człowiek dokonał tzw. autodiagnozy. Choć często tak jest, że mimo iż pacjent zda sobie sprawę, to nie chce nazywać się uzależnionym, np. alkoholikiem – informuje lekarz.
Według specjalisty jest kilka czynników, które doprowadzają do uzależnienia. Mogą to być geny albo gdy coś złego dzieje się w naszym życiu.
W Polsce działa wiele poradni leczenia uzależnionych. Aby się do nich zgłosić nie jest konieczne żadne skierowanie ani spełnienie szczególnych warunków.