Upamiętnili poległych policjantów i wręczyli odznaczenia

Jak podkreślał Komendant Wojewódzki Policji w Kielcach, nadinsp. Jarosław Kaleta, tablica przypomina o tych, którzy zapłacili najwyższą cenę za wolność Polski.

- Zginęli na służbę, a ich etos i postawa patriotyczna budzi podziw. Trzeba przypominać o policjantach, którzy ginęli u boku żołnierzy, byli mordowani w sowieckich łagrach, byli wzorem profesjonalizmu dla formacji w innych państwach – powiedział generał.

Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz zauważył, że uroczystość była okazją do spotkania się dwóch rzeczywistości.

- Tej, która już za nami i tej, która trwa. Historia, którą wspominamy, warta jest upamiętnienia. Ale dotyczy to też tych wszystkich policjantów, którzy w okresie dwudziestolecia międzywojennego tworzyli Polskę. Kolejna tablica należy się obecnie służącym policjantom. Jakże dużo zmieniło się, odkąd milicję zastąpiono policją. Staliście się gwarantem bezpieczeństwa, powiernikami ludzkich spraw – podkreślił wojewoda.

Grażyna Szkonter,  prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939”, dodała, że pamięć o losach funkcjonariuszy policji II Rzeczpospolitej Polski jest obowiązkiem.

- Jesteśmy depozytariuszami ich pamięci i prawdy. Cześć bohaterom granatowej armii – powiedziała.

Andrzej Bętkowski, marszałek województwa, stwierdził, że policjanci w momencie wybuchu II wojny światowej, stanęli do walki jako obrońcy ojczyzny.

- Najbardziej krwawa ofiara jaką ponieśli, to rok 1940. Około sześciu tysięcy policjantów zostało zamordowanych w piwnicach NKWD strzałem w tył głowy i pogrzebanych w bezimiennych mogiłach – przypominał.

Z rąk wojewody, marszałka i szefa świętokrzyskich policjantów medale otrzymało 15 osób, a odznaczenia resortowe wręczono 17 funkcjonariuszom. Za zasługi w dziedzinie realizacji ustawowych zadań policji, brązowy medal „Za Zasługi dla Policji” otrzymał Robert Sabat i Sławomir Rakowski.