REGION
To właśnie kąpiele w lodowatej wodzie
Temperatura za oknem oscyluje w okolicach zera, więc większość z nas okręca się płaszczami, kurtkami i szalikami. Oczywiście po to, by nie wpuścić pod odzienie ani trochę zimnego powietrza. Nieco inne podejście do chłodu mają morsy. Dla nich zimowa pora to idealna pora, by „rozebrać się do rosołu” i wskoczyć do przerębli w okolicznym jeziorze. Skąd bierze się zamiłowanie do kąpieli w lodowatej wodzie?
Posłuchaj:
Taka przyjemność trwa dosłownie chwilę, a hartuje ciało, ducha i powoduje wystrzał hormonu szczęścia. W taki hasłowy sposób można opisać czym dla morsów są kąpiele w lodowatej wodzie. Całość odbywa się bardzo szybko i spontanicznie co tylko dodaje… dreszczyku.
Grupowe kąpiele w zimnej wodzie nie są niczym nowym i od dawna organizowane są w różnych częściach globu. Morsem może zostać zarówno kilkuletnie dziecko jak i człowiek dojrzały.
Często przygoda z „morsowaniem” rozpoczyna się nieoczekiwanie i nie jest jednorazową próbą. Tak jak w przypadku Piotra Kwaśniewskiego, który do „Ekstremalnych” dołączył w tym roku. Akurat grupa morsów rozpoczynała kąpiele i stwierdził, że w tym roku on także zaryzykuje. Kąpiele w strawczyńskim zalewie organizowane są co niedzielę. Ponadto w marcu każdego roku Ekstremalni organizują ogólnopolską imprezę, na którą zjeżdżają się morsy z różnych stron kraju. Wtedy wchodzenie do lodowatej wody nie jest jedyną atrakcją. Chętni spacerują również po węglach rozgrzanych do czerwoności.