REGION
Świętokrzyscy nauczyciele robią testy na obecność koronawirusa. Czy dzięki temu uczniowie powrócą do szkół?
Blisko 6 300 nauczycieli klas I-III szkół podstawowych oraz pracowników administracyjnych szkół z województwa świętokrzyskiego zadeklarowało chęć zrobienia wymazów w kierunku koronawirusa. To około 70 procent wszystkich pedagogów, który otrzymali taką możliwość.
– Cieszę się, że nauczyciele tak dobrze odebrali apel o wymazywanie się, bo to jest kolejny przyczynek do tego, żeby naszą walkę z koronawirusem zintensyfikować i abyśmy coraz nowszego instrumentarium do tego używali – podkreślił wojewoda świętokrzyski, Zbigniew Koniusz. – Jednocześnie jesteśmy w trakcie rozkręcania się kampanii szczepień, którą nauczyciele z naszego regionu również popierają w sposób wyższy niż przeciętna kraju – dodał wojewoda.
Jak podkreślił Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty, sieć punktów wymazowych pozwala na przebadanie wszystkich chętnych nauczycieli. – Cała akcja pobierania wymazów powinna skończyć się do piątku i jest to pierwszy krok do powrotu do normalności. Mam nadzieję, że od poniedziałku klasy najmłodsze wrócą do zajęć stacjonarnych. Oczekują tego wszyscy – rodzice, nauczyciele i uczniowie – dodał Kazimierz Mądzik.
Jarosław Ciura, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, poinformował, że w każdym powiecie zorganizowane są po dwa lub trzy punkty wymazowe dla nauczycieli. – Są obsługiwane przez żołnierzy WOT. W powiecie kieleckim takich punktów jest sześć. Logistycznie zostało to bardzo dobrze dopracowane – stwierdził dyrektor.
Nauczyciele mogą zrobić badania w kierunku wykrycia koronawirusa od poniedziałku, 11 stycznia do piątku 15 stycznia.