REGION
Sprzątnęła bałagan… i pieniądze
Nawet pięć lat więzienia grozi 44-letniej mieszkance Starachowic. Kobieta tak przykładała się do doprowadzania do porządku jednej z aptek, że… posprzątała nawet w kasie fiskalnej.
Zgłoszenie od właścicielki apteki z powiatu starachowickiego trafiło do policjantów wczoraj (18 sierpnia). Kobieta powiadomiła mundurowych o znikających pieniądzach, a także swoich przypuszczeniach.
- Właścicielka podejrzewała, iż kradzieży mogła się dopuścić kobieta, która w ostatnim czasie świadczyła w jej lokalu usługi sprzątające. Zgłaszająca ustaliła, że łącznie zniknęło ponad dwa tysiące złotych – informuje mł. asp Paweł Kusiak z KPP w Starachowicach.
Jak dowiedzieli się policjanci, pieniędzy w kasie brakowało tylko w te dni, kiedy kobieta wykonywała swoje obowiązki. 44-latka usłyszała już zarzuty.