Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Solidarność żąda dymisji minister Zalewskiej

poniedziałek, 10 grudnia 2018 13:20 / Autor: Michał Łosiak
Solidarność żąda dymisji minister Zalewskiej
Solidarność żąda dymisji minister Zalewskiej
Michał Łosiak
Michał Łosiak

Brak godnych podwyżek dla nauczycieli, wydłużenie ścieżki awansu, czy wzrost biurokracji – m.in. takie zarzuty wobec Anny Zalewskiej, minister edukacji narodowej stawia NSZZ „Solidarność”. Jej dymisji chce Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania związku.

10 grudnia we wszystkich miastach wojewódzkich zorganizowane zostały specjalne konferencje prasowe pod hasłem „Związkowe votum nieufności dla minister Zalewskiej”. To pokłosie przyjętego w maju 2018 roku stanowiska z żądaniem odwołania szefa resortu edukacji. Swoje stanowisko przedstawiła także Regionalna Sekcja Oświaty i Wychowania świętokrzyskiej „Solidarności”.

Pierwszym zarzutem wobec minister Anny Zalewskiej jest brak odpowiednich podwyżek wynagrodzeń dla nauczycieli. – Od 2012 roku nauczyciele nie otrzymali żadnej podwyżki, nie licząc skromnej inflacji 2017 roku i podwyżki w 2018 roku. W tym czasie wzrost gospodarczy wyniósł prawie 20%. Kuriozalne jest to, że od 2019 roku planowana jest kolejna transza podwyżek dla nauczycieli w wysokości 5%. Odliczając inflację, wyniesie ona 2,7%. Jest to kuriozum, tym bardziej, że my jako grupa z wyższym wykształcenie i kursami zarabiamy najmniej w Polsce – uważa Henryk Ślusarski, przewodniczący Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność”.

Związkowcy zarzucają także minister edukacji niedotrzymanie obietnicy wprowadzenia zmian w systemie finansowania zadań oświatowych i systemie wynagradzania. – Na dzień dzisiejszy nakłady na oświatę wynoszą 2,5 proc.. My, domagaliśmy się minimum 5 proc. wzrostu PKB na oświatę i wtedy mielibyśmy zapewnione wszystkie standardy godnej pracy. Domagamy się, aby wynagrodzenie nauczyciela było połączone z wynagrodzeniem w gospodarce narodowej – proponuje przewodniczący Ślusarski.

Kolejne zarzuty wobec minister  Zalewskiej to wydłużenie ścieżki awansu zawodowego, wprowadzenie nowych, niekorzystnych, zdaniem związkowców, przepisów dotyczących oceny pracy nauczyciela, niezlikwidowanie godzin karcianych, prowadzenie pozorowanego dialogu ze związkami zawodowymi, czy wzrost biurokracji. – Nie powinno to być zaskoczeniem, że Solidarność grozi protestami, ponieważ koleżanki i koledzy przez wiele miesięcy z sekcji krajowej próbowali negocjować z panią minister. Postulaty naszego związku są rzeczą oczywistą. Chodzi o zmniejszenie biurokracji i realne podwyżki – wyjaśnia Waldemar Bartosz, przewodniczący „Solidarności” w naszym regionie.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO