Biskup Jan Piotrowski: Módlmy się o trzeźwość na świętokrzyskiej ziemi

W homilii Pasterz Diecezji Kieleckiej zwrócił uwagę na konsekwencje, jakie niesie dla społeczeństwa i narodu nałóg uzależnienia od alkoholu.

– Jak ten naród może istnieć, kiedy jednego poranka sprzedaje się miliony tzw. małpek, czyli małych butelek wódki? Jakie ten naród ma być trzeźwy? Jak mają być bezpieczne drogi? Jak ma być pokój w rodzinach? – mówił.

Biskup Jan Piotrowski zwracał uwagę na wciąż dużą obojętność społeczeństwa wobec problemów alkoholowych.

– Nie ma dnia bez wiadomości, że ktoś będący pod wpływem alkoholu spowodował wypadek, że pozbawił kogoś życia, zranił, że w inny sposób skrzywdził swoich bliskich. Mimo upływu lat wciąż jesteśmy dalecy od życzenia, jakie pod adresem Polaków i całej wspólnoty Kościoła skierował błogosławiony Stefan Wyszyński. A prosił: „Szczęśliwe dzieci są w trzeźwych rodzinach”. Katechezą do zrozumienia tego wyzwania wychowawczego, szczególnie na progu roku szkolnego i katechetycznego, są słowa Prymasa, który apelował do polskich rodziców: "Kochani rodzice, pamiętajcie, że rodzina jest szkołą wychowania. Jeżeli chcecie, aby wasze dzieci w przyszłości nie nadużywały alkoholu, musicie im dawać dobry przykład" – dodał.

Po Eucharystii na placu przed kościołem w Bęczkowie odbył się festyn rodzinny z poczęstunkiem, świadectwami i konferencjami, a także "Droga Krzyżowa wyzwolenia" na górę Radostową.

Zdjęcia Władysław Burzawa