REGION
Przejechał 100 km, nie wiedział gdzie się znajduje
81-letni mieszkaniec Krakowa, bez wiedzy rodziny wsiadł w samochód i pojechał w stronę Kielc. Po 100 kilometrach jazdy nie potrafił powiedzieć policjantom jaki jest cel jego podróży ani gdzie się znajduje. Seniorowi udzielono pomocy medycznej oraz powiadomiono jego rodzinę, która zabrała go do domu.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach, wszystko działo się we wtorek na parkingu przy trasie nr 7 w rejonie miejscowości Brzegi. Do policjantów zgłosił się kierowca, który poinformował mundurowych o dziwnie zachowującym się starszym mężczyźnie. Stróże prawa natychmiast odnaleźli seniora. Kierowaca nie potrafił odpowiedzieć na pytania funkcjonariuszy – dokąd zmierza oraz gdzie aktualnie się znajduje. Policjanci w trosce o stan zdrowia mężczyzny, przekazali go załodze pogotowia oraz powiadomili rodzinę, która przybyła po niego.
Zdaniem biura prasowego KWP w Kielcach, właściwa postawa kierowcy, który nie zlekceważył zachowania 81-latka i natychmiast powiadomił policjantów najprawdopodobniej zapobiegła zaginięciu mężczyzny.
mjk
