REGION
Odwiedził targi i ukradł taser. Łup zakopał w lesie
Spore kłopoty czekają 46-latka z Torunia, którego łupem padł paralizator elektryczny. Sprzęt zniknął z jednego ze stoisk na MSPO na kieleckich targach, a odnalazł się… zakopany w lesie w okolicy Torunia.
Zgłoszenie trafiło do kieleckich policjantów w piątek (9 września). Jak się okazało 54-letni mieszkaniec Warszawy używał do prezentacji paralizatora wartego około dziesięciu tysięcy złotych.
- Całe zajście zostało zarejestrowane na monitoringu, którego nagranie wraz z materiałami sprawy trafiły do kryminalnych. Ci szybko ustalili, kto jest odpowiedzialny za zabór urządzenia. Jak się okazało, to mieszkaniec Torunia, który tego dnia był na targach – mówi Małgorzata Perkowska-Kiepas z KMP w Kielcach.
Mężczyzna tłumaczył policjantom, że traser trafił do jego plecaka przypadkowo. Gdy w domu zorientował się, że ma swoim bagażu dodatkowy sprzęt …wystraszył się i zakopał go w lesie. Policjanci odzyskali urządzenie, a 46-latkowi za kradzież grozi nawet pięć lat więzienia.