REGION
Odpowie nie za pobicie, a spowodowanie śmierci. Nowe zarzuty dla 40-latka
Dotkliwie pobił znajomego i nie udzielił mu pomocy, w konsekwencji 45-latek zmarł. Zatrzymany w poniedziałek, 27 maja mężczyzna, odpowie ostatecznie za spowodowanie śmierci, grozi mu dożywocie.
Jak informowaliśmy, sprawa miała swój początek w nocy z niedzieli na poniedziałek (26 na 27 maja). Do szpitala trafił wtedy dotkliwie pobity 45-latek, kilkanaście godzin później policjanci zatrzymali sprawcę pobicia. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
- Dzisiejszej (31 maja) nocy pokrzywdzony zmarł. W związku z tym policjanci prowadzący śledztwo pod nadzorem miejscowej prokuratury zmienią kwalifikację prawną czynu na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem jest śmierć człowieka – informuje asp. sztab. Tomasz Piwowarski z KPP w Busku-Zdroju.
Mężczyźnie grozi nawet dożywotnie więzienie.