REGION
Nie miał prawa jazdy, więc… posłużył się dokumentem zmarłego krewnego
Za jazdę mimo sądowego zakazu, a także posłużenie się cudzym dokumentem odpowie 41-latek z powiatu staszowskiego. Mężczyzna podczas kontroli drogowej przedstawił policjantom prawo jazdy… nieżyjącego od kilku lat krewnego.
Do niecodziennego zdarzenia doszło dziś (2 sierpnia) w Opatowie. Mundurowi zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego fiata.
- Mężczyzna podczas kontroli okazał policjantom prawo jazdy i do tego momentu wszystko przebiegało bez komplikacji. Okazało się jednak, że dokument, którym się posłużył należał do nieżyjącego od około ośmiu lat krewnego – wyjaśnia mł. asp. Katarzyna Czesna-Wójcik z KPP w Opatowie.
Szybko okazało się, że 41-latek miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, wydany przez sandomierski sąd. Teraz mężczyzna kolejny raz stanie przed wymiarem sprawiedliwości.