REGION
Najnowszy raport Szlachetnej Paczki o biedzie już dostępny. Dane przerażają
W 2022 roku w skrajnej biedzie żyło blisko dwa miliony Polaków. Średnio na życie mieli do dyspozycji nieco ponad 20 złotych dziennie. W XXI wieku. W rozwijającym się świecie. W dobie sztucznej inteligencji. Podczas gdy okrzykujemy kogoś kolejnym milionerem, za ścianą, w bloku obok, przy sąsiedniej ulicy ktoś nie ma na chleb.
Każdego roku Szlachetna Paczka przygotowuje raport o biedzie. Każdego roku te dane przerażają. Nie inaczej jest tym razem. Historie, do których dotarli wolontariusze chwytają za serce, szklą oczy, ściskają gardło. Sprawiają, że choć narzekamy na codzienność, zaczynamy ją doceniać. Choć sami nie żyjemy w luksusach, zaczynamy rozumieć, że bogactwem jest sam fakt nie patrzenia na każdą cenę w sklepie spożywczym, posiadanie rodziny, bycie zdrowym, możliwość pracowania, ciepła zimowa kurtka.
Oto tylko kilka cytatów z raportu o biedzie:
„Urodziłam się w czasie głodu, zimna i biedy, kiedy ludzie pod poduszką trzymali skórki chleba na czarną godzinę. Nie myślałam, że w takich samych czasach będę umierać”.
„Zakupy robię raz w roku. Każdej jesieni kupuję worki ziemniaków, bo wiem, że jak mam ziemniaki, to z głodu nie umrę. Bardzo chciałabym już nigdy nie być głodna. Trudno wtedy myśleć o innych sprawach”.
„Kiedy ostatni raz się rozpłakałam? W sklepie na widok konserwy turystycznej, na którą nie mogłam sobie pozwolić, a tak bardzo ją lubię. Było mi głupio, że płaczę z takiego powodu”.
„Mam raka w czwartym stadium. Wszystko mnie boli, więc nie daję rady prać ręcznie. Noszę brudne ubrania do znajomych. Na chemię jeżdżę sama, bo nie stać nas na wyjazd dwóch osób do miasta, ale mąż naprawdę mnie wspiera. Marzenia? Tylko takie na teraz: szampon na porost włosów po chemii i mydło ze srebrem”.
„Parapety mam tak wysoko, że nawet gdy byłam sprawna, ledwo dosięgałam. Teraz, jak leżę, nic już nie widzę. Patrzę, jak słońce wędruje po ścianach. Jak jest przy paprotce, to wiem, że zaczyna się mój serial. Chciałabym, żeby odwiedzała mnie jakaś sąsiadka i opowiadała, co słychać tam za oknem”.
„Te koty to takie same znajdy jak ja. Myślę, że gdybyśmy nie mieli siebie, to nie miałbym już niczego. Od biedy gorsza jest tylko samotność”.
Tych historii jest całe mnóstwo. Kryją się za nimi zwyczajni ludzie, którzy mieszkają obok nas. Widujemy ich w sklepach, przychodniach, aptekach. Jak można im pomóc? Oprócz codziennego uśmiechu i wsparcia we wniesieniu zakupów, jest też opcja anonimowa. Wystarczy wejść na stronę https://www.szlachetnapaczka.pl/ i wybrać rodzinę, dla której te święta okażą się szczęśliwe.