Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Mega promocje… czy mega oszustwo?

wtorek, 19 listopada 2024 12:18 / Autor: Aleksandra Rękas
Mega promocje… czy mega oszustwo?
Mega promocje… czy mega oszustwo?
Aleksandra Rękas
Aleksandra Rękas

 „Black Friday” na dobre zadomowiło się już w naszej świadomości, a coroczne komunikaty związane z promocjami nikogo już nie dziwią. Okazuje się jednak, że obniżki są dość pozorne, a godziny spędzone w kolejkach i korkach mogą być ich nie warte – mówi Miejski Rzecznik Konsumenta.

Jak wynika z raportu Deloitte, „mega zniżki” i „wielkie promocje” w zeszłym roku, wynosiły od 3.4 do… 4.3 procenta.

– Nie wiemy jeszcze jak będzie wyglądało w tym roku, lecz możemy spodziewać się podobnych wartości. W mojej ocenie, te rabaty nie są wcale jednak szczególnie atrakcyjne. A bardzo często bywa, że kiedy minie zakupowa gorączka, okazuje się, iż… chcielibyśmy się pozbyć zakupionego towaru – mówi Dariusz Pyk, Miejski Rzecznik Konsumentów.

Niestety bywa i tak, że sprzedawcy, jakiś czas przed Black Friday podnoszą ceny, by później je szumnie obniżać.

– Nie ulegajmy zbiorowemu szału zakupowemu, zróbmy sobie konkretną listę potrzebnych artykułów i jej się trzymajmy. Bywa, że kupując towar przeceniony nie mamy możliwości zwrotu – w przypadku produktu pełnowartościowego – zauważa Dariusz Pyk.

Co ciekawe, przykładem rozsądnego klienta często są… bardzo młodzi ludzie.

– Oni dokładnie wiedzą, co chcą kupić – czy to ulubiony sprzęt komputerowy, czy RTV. Robią dobry „research”, znają oferty różnych sklepów, dokonują przemyślanych decyzji. A gdy – w okresie Black Friday – jesteśmy bombardowani komunikatami, trudno o rozsądek. Czujemy, że musimy kupić koniecznie niezbędny nam produkt… którego może wcale nie potrzebujemy – stwierdza.

Zwrócić produkt, gdy uświadomimy sobie, że może jednak świetnie radziliśmy sobie i bez niego? To dobre pytanie, lecz nie zawsze mamy możliwość wyboru.

- Możliwość zwrócenia towaru, gdy kupiliśmy go w sklepie stacjonarnie, zależy wyłącznie od dobrej woli sprzedawcy. Choć sklepy wielkopowierzchniowe przyzwyczaiły nas do tego, nie jest to jednak nasze prawo. Oczywiście, jest produkt ma wady, możemy go reklamować. Inaczej jest, gdy zamawiamy coś przez internet – wyjaśnia Dariusz Pyk.

Tu sprawa jest prostsza - zawsze mamy prawo do zwrotu produktu, w ciągu czternastu dni. Wystarczy odesłać towar, wraz z formularzem informującym o odstąpieniu od umowy. Nie musimy także podawać powodu takiej decyzji.

Warto także uważać na oszustów. Niestety – to dla nich idealny czas, by wykorzystując chęć oszczędności, skorzystać z fałszywej „oferty”. Zwróćmy uwagę na to, czy cena towaru nie wydaje się zbyt atrakcyjna – często, oszukane firmy kuszą bardzo niską ceną. 

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO