Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Mały pajęczak – duży problem!

czwartek, 29 maja 2025 11:02 / Autor: Maria Karyś
Mały pajęczak – duży problem!
fot. pixabay
Mały pajęczak – duży problem!
fot. pixabay
Maria Karyś
Maria Karyś

Liczba pacjentów z chorobami odkleszczowymi stale rośnie. W 2024 r. w województwie świętokrzyskim na boreliozę i wirusowe zapalenie mózgu wywołane przez wirusy przenoszone przez kleszcze zachorowało ponad 2,8 tys. osób. Dlatego tak ważna jest nasza szybka reakcja.

Kleszcze najczęściej uaktywniają się już na przełomie lutego i marca. Ale biorąc pod uwagę ciepłe zimy, mogą być dla nas niebezpieczne przez cały rok. W okresie lata wzmaga się też nasza aktywność na terenach zielonych; stąd też większa liczba osób zgłaszających się do lekarzy od czerwca do września.

– Ten mały pajęczak przechodzi w ciągu swojego życia przez trzy fazy rozwojowe, w ciągu 2-3 lat osiągając postać dorosłą. W każdej z nich poszukuje „żywiciela”. Ukąszenie kleszcza jest bezbolesne ale może przysporzyć wielu problemów zdrowotnych jeśli osobnik jest nosicielem bakterii lub wirusów chorobotwórczych wywołujących boreliozę lub wirusowe zapalenie mózgu – przekazuje Katarzyna Sorn, specjalista ds. komunikacji społecznej i promocji w świętokrzyskim oddziale NFZ.

Borelioza  jest chorobą bakteryjną, którą bezwzględnie trzeba leczyć. W innym przypadku może prowadzić do wielu powikłań z koniecznością hospitalizacji i rehabilitacji.

– Na szczęście nie każdy kleszcz jest zarażony boreliozą, jednak nie powinniśmy bagatelizować jego obecności, ponieważ zlekceważone zakażenie może prowadzić do poważnych powikłań neurologicznych, zaburzeń serca, chorób stawów. Co więcej,  choroba może rozwijać się miesiącami, a nawet latami. Pierwsze objawy już wymagają antybiotykoterapii – informuje Sorn.

Po ukąszeniu warto się obserwować. Od jednego do sześciu tygodni od ugryzienia mogą wystąpić rumień wędrujący (jego samoistne zniknięcie nie oznacza wyzdrowienia), gorączka, zmęczenie, bóle głowy, a także uczucie rozbicia. Dlatego ważne jest, jak najszybsze, precyzyjne usuniecie kleszcza zanim dojdzie do zakażenia. Jeżeli sam nie umiesz usunąć kleszcza – zgłoś się do lekarza.

– Ważne aby kleszcze nie wyciągać „gołymi” palcami, nie rozgniatać go, nie wyciskać, nie wykręcać, nie przypalać. Pamiętajmy, by nie smarować miejsca z kleszczem tłustymi substancjami lub innymi chemikaliami np. kosmetykami do ciała, oliwą z oliwek, nie wolno usuwać kleszcza igłą – apeluje nasza rozmówczyni.

Jak wiadomo: lepiej zapobiegać, niż leczyć, dlatego na terenach zielnych, w lesie noś długie spodnie, czapkę i zakrywaj ręce. Jeśli to możliwe, unikaj wchodzenia w wysokie trawy, a jeśli wybierzesz się w takiej miejsce - noś jasne ubrania, dzięki temu  łatwiej wypatrzysz intruza. Pamiętaj, by korzystać ze środków odstraszających kleszcze (kremów, aerozoli, olejków). Koniecznie po powrocie, na zewnątrz wytrzep dokładnie ubranie i sprawdź newralgiczne miejsca na ciele ulubione przez pajęczaki (okolice brzucha, pachwin oraz pod kolanami). Jeśli posiadasz domowe zwierzę buszujące w trawie –  dokładnie sprawdź pupila czy razem z nim do domu nie dotarł pasażer „na gapę”.

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO