REGION
Lipiec o samorządzie: „mówimy dosyć”
- Ci, którzy wywodzili się spod znaku PSL muszą zrozumieć, że ten skrót oznacza pożegnanie słabych ludzi, a ci spod znaku PO muszą zrozumieć, że to pożegnanie ostateczne – mówił poseł Krzysztof Lipiec, szef świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości podczas konwentu tej partii pod hasłem „Silny samorząd, silny rząd, silna Polska”. Działacze prawicy deklarowali, że są gotowi przejąć odpowiedzialność za region. Zapowiedzieli, że zaproponują program kompatybilny z działaniami, które realizuje rząd Beaty Szydło.
Poseł Krzysztof Lipiec w swoim wystąpieniu mówił, że obecny rząd jest silny i zrobił wiele dobrego dla kraju. Wymieniał między innymi program Rodzina 500 +, działania skierowane na potrzeby seniorów czy inwestycję w budowę mieszkań. - Wszystkie wskaźniki idą w górę. Niestety nie jest tak w województwie świętokrzyskim i nad tym musimy się pochylić. Martwi nas to, że już tradycyjnie postrzegani jesteśmy jako region, który niechętnie przyjmuje inwestorów pomimo tego, że są ku temu narzędzia. To rząd je daje, szczególnie samorządowi terytorialnemu. O tym nie tak dawno upominaliśmy rządzących naszym województwem. Przyznam, że trochę wzięli sobie te sprawy do serca – mówił poseł. - Chcąc dokończyć te dobre zmiany, które zapoczątkowaliśmy w 2015 roku nie możemy siedzieć z założonymi rękoma. Dzisiaj powinniśmy wziąć również odpowiedzialność za naszą przyszłość, za przyszłość świętokrzyskiej ziemi. Dlatego też mówimy dosyć – kontynuował.
Działacze Prawa i Sprawiedliwości twierdzą, że politykę rządu należy uzupełnić samorządami kierowanymi przez przedstawicieli tej właśnie partii. - Wiem, że tym ludziom, którzy dzisiaj rządzą trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie dosyć – powtarzał poseł Krzysztof Lipiec. - To powiedzenie „dosyć” to również zobowiązanie Prawa i Sprawiedliwości wobec mieszkańców świętokrzyskiego. Chcemy wam teraz zadeklarować to, że stworzymy dobry program, kompatybilny z tym, który realizuje rząd Prawa i Sprawiedliwości kierowany przez panią premier Beatę Szydło – zapowiadał szef świętokrzyskich struktur PiS.
Senator Krzysztof Słoń mówił, że PiS to partia odpowiedzialna, która nie czeka na porażki samorządowców z PSL czy PO. - Ta nasza odpowiedzialność polega na tym, by wskazywać dobre rozwiązania i wskazywać na to, co jest nieprawidłowe i do zmiany. Odpowiedzialność nakazuje nam, by patrzeć przede wszystkim na dobro obywateli nie na to, kto daną gminą, danym powiatem rządzi. Jeśli są takie możliwości nasi samorządowcy i parlamentarzyści angażują się w poprawę życia mieszkańców tych rejonów – mówił senator. Jego zdaniem tak właśnie dzieje się w Sejmiku województwa, w którym PiS ma tylko ośmiu radnych. - Nasi radni sejmikowi walczą o kolejne budżety wskazując na ich słabe strony, wskazują na to, by rozwój województwa nie sprzyjał tylko określonym grupom ludzi, lecz by z dobrodziejstw rozwoju i ogromnych środków unijnych mogli skorzystać wszyscy – mówił senator Krzysztof Słoń.
- Uwierzcie mi, najlepszy rząd jaki mamy, z najlepszymi ministrami nie da rady sam bez sprawnie działających samorządów, które chcą realizować program PiS – mówił Andrzej Pruś, radny wojewódzki i wiceprzewodniczący Sejmiku. Jego zdaniem obecnie propozycje rządu współrealizowane są przez samorządy „z łaski”.
Radny przypominał, że samorząd województwa realizuje strategię rozwoju, która jednogłośnie przyjęta została jeszcze w poprzedniej kadencji rady. - Przyjęcie dobrze przemyślanej strategii to nie wszystko. Potężnym wyzwaniem jest skuteczne realizowanie jej założeń. A co się dzieje w Świętokrzyskiem? W jakimkolwiek sondażu, jaki byśmy nie otworzyli, związany z demografią, bezrobociem, rozwojem przedsiębiorczości, nasz region jest na końcowych miejscach stawki. Czy tak ma wyglądać realizacja planu, który zakłada, że do 2020 roku dorównamy najbogatszym regionom w kraju? No nie – mówił radny Pruś. Przypominał artykuł w jednej z lokalnych gazet na temat nowego połączenia kolejowego. - Czytamy: „Pociągiem z Kielc do Buska-Zdroju?” Wicemarszałek w szoku po słowach posła”. Wicemarszałek tego województwa z Platformy Obywatelskiej jest w szoku, że ktoś dopomina się realizacji strategii rozwoju regionu. To ja mam taką propozycję, byśmy dziś powiedzieli panu wicemarszałkowi, że skoro go to męczy, to dziękujemy, a my damy radę i zrealizujemy strategię – mówił Andrzej Pruś.
Radny wojewódzki powtarzał, że przedstawiciele PiS muszą w Sejmiku stanowić większość po najbliższych wyborach do samorządów. Zaproponował, że po głosowaniu jesienią 2018 roku powinna powstać świętokrzyska rada rozwoju, która połączyłaby działania samorządowców, parlamentarzystów i przedsiębiorców na rzecz dobra regionu.
https://emkielce.pl/region/lipiec-o-samorzadzie-mowimy-dosyc#sigProGalleria7ca8bca755