Krystianek potrzebuje pomocy!

Nowy rok nie był dla rodziny łaskawy.

„21 stycznia 2023 roku nasza bajka zamieniła się w koszmar. Zauważyliśmy, że z Krystiankiem jest coś nie tak... Wstał bardziej marudny, płaczliwy niż zwykłe... Cały czas chciał być na rękach, zupełnie jak nie nasz synek. Wyraźnie coś mu doskwierało... Na początku myśleliśmy, że boli go brzuszek. Jednak zachowanie synka nie zmieniało się, a ból nie ustępował”, piszą rodzice na stronie zbiórki.

Rodzina udała się z synem do lekarza pierwszego kontaktu. Ten skierował chłopca do szpitala, gdzie zrobiono mu USG jamy brzusznej.

„Badanie wykazało guza w miednicy mniejszej. W jednym momencie wszystko, co było wcześniej, przestało mieć znaczenie... Wszystko zniknęło poza przeraźliwym strachem o życie naszego synka, który okazał się chory na nowotwór”.

Krystianka przetransportowano do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

„Wykonano biopsję guza. Ta potwierdziła najgorsze podejrzenia. Synek ma nowotwór - RMS embryonale gruczołu krokowego z naciekiem na pęcherz. Tak zaczęło się leczenie i walka o życie”.

Dla małego chłopca onkologia stała się drugim domem. Po trudnym leczeniu i ośmiu cyklach chemioterapii guz się zmniejszył, ale nie wycofał z pęcherza.

„Niestety prawdopodobnie operacja wycięcia guza skończy się również usunięciem pęcherza”.

Rodzina chłopca szuka pomocy za granicą, gdzie jest szansa na uratowanie pęcherza i sprawności Krystianka. Jednak takie leczenie wiążę się z ogromnymi kosztami.

„Chcemy zrobić wszystko, by nasz synek wyzdrowiał, by czekało go szczęśliwe, beztroskie dzieciństwo, wolne od chemii, od piekła onkologii, bólu i strachu”.

Rocznego Krystianka możemy wesprzeć wpłatą i udostępnieniem zbiórki.

Link do zbiórki – kliknij TUTAJ.