REGION
Kradli i niszczyli, ale… wpadli
W zeszłym miesiącu zniszczyli szybę w aucie i ukradli worki z ziemią, w końcu jednak wpadli w ręce policjantów. Mowa o dwóch mieszkańcach Połańca, którzy zostali zatrzymani dzięki czujności funkcjonariusza.
Do zdarzenia doszło nocą, z 18 na 19 sierpnia. 56-letni mężczyzna powiadomił mundurowych o kradzieży i zniszczeniu mienia.
– Z mercedesa skradzione zostało radio samochodowe, z terenu podwórka dziesięć worków z ziemią ogrodową, W drugim zaparkowanym aucie oplu, została uszkodzona szyba przednia, o wartości około pięciuset złotych – informują staszowscy policjanci.
Policjanci mieli w tym przypadku intuicję – referent wytypował dwie osoby, które zwróciły jego uwagę podczas patrolu tamtej nocy. Szybko okazało się, że rabusiami było dwóch mężczyzn, w wieku 34 i 35 lat.
– Mieszkańcy Połańca przyznali się do popełnionych wykroczeń kradzieży i zniszczenia mienia, za które to każdy z osobna został ukarany mandatem karnym w wysokości pięciuset złotych.
Mężczyźni oddali skradzione rzeczy i pieniądze za uszkodzoną szybę.