REGION
[INTERWENCJA] Krwiodawcy nie mają gdzie parkować
Przy Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach nie ma gdzie zaparkować. Na taki problem skarży się słuchaczka, która poprosiła nas o interwencję w tej sprawie. Być może coś zmieni się w przyszłym roku, bo w planach jest rozbudowa parkingu w kierunku ulicy Grunwaldzkiej.
Słuchaczka zwraca uwagę na to, że na parkingu przy Centrum Krwiodawstwa jest za mało miejsc. – To jest jakieś nieporozumienie. Mam problem z zaparkowaniem przy stacji krwiodawstwa nawet teraz, kiedy trwa pandemia i liczba krwiodawców jest niewielka – napisała.
Problem z jakim borykają się osoby, które regularnie odwiedzają Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, jest doskonale znany dyrektorowi Jerzemu Stalmasińskiemu.
– Parking istnieje od lat siedemdziesiątych, a nasze Centrum dzieli go ze znajdującym się w sąsiedztwie budynkiem Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach. Poza tym parkują tu także osoby, które idą np. do szpitala, a my nie mamy jak tego kontrolować – tłumaczy Jerzy Stalmasiński.
Dyrektor podkreśla, że budowa nowego większego parkingu nie wchodzi w grę, bo Centrum nie ma na to miejsca ani pieniędzy. Zostawia jednak odrobinę nadziei, że sytuacja może się poprawić.
– Być może w przyszłym roku uda się nieco rozbudować parking na kilka lub kilkanaście samochodów w kierunku ulicy Grunwaldzkiej, ale jeśli będziemy mieć nadal trudną sytuację finansową, to się odwlecze o kolejny rok – stwierdza.
Najwięcej krwiodawców odwiedza Centrum w poniedziałki i piątki. Dyrekcja apeluje do nich, aby starali się korzystać ze środków komunikacji, a do pozostałych kierowców o to, aby byli uczciwi i jeśli nie przyjeżdżają do stacji, nie zajmowali miejsca krwiodawcom i pracownikom Centrum.