Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

REGION

Ile wilków żyje w naszych lasach?

wtorek, 10 maja 2022 15:35 / Autor: Aleksandra Rękas
Ile wilków żyje w naszych lasach?
Fot. Fundacja Save/ Wilk Gagat
Ile wilków żyje w naszych lasach?
Fot. Fundacja Save/ Wilk Gagat
Aleksandra Rękas
Aleksandra Rękas

Z szacunków badaczy wynika, że w województwie świętokrzyskim żyje obecnie kilkadziesiąt wilków. Choć każde dziecko zna historie o złym wilku, to badacze tych drapieżników przekonują, że zwierzęta nie atakują bez powodu. Jak wygląda ich życie w naszym regionie?

Badaniem wilczych rodzin zajmuje się Fundacja Save. Z ich obserwacji wynika, że w województwie świętokrzyskim wilki przebywają już od kilkunastu lat. Przeważnie unikają ludzi i schodzą im z drogi.

- Wilk wyczuje człowieka o wiele wcześniej niż ten zdąży go zauważyć i po prostu ucieknie. W Puszczy Świętokrzyskiej żyje jedna z wilczych rodzin, mamy tam zaobrożowane dwa wilki. Korzystamy z anten satelitarnych, by monitorować ich obecność, posiadamy również fotopułapki i własnoręcznie szukamy wilczych tropów – opowiada Joanna Toczydłowska, specjalistka ds. projektów w Fundacji Save.

Jak dodaje, liczebność wilków dynamicznie się zmienia. Część z osobników bytujących w naszym regionie choruje na świerzb i mogła nie przeżyć zimy. 10 kwietnia udało się jednak nałożyć obrożę kolejnemu, już piątemu drapieżnikowi – Gagatowi, który mieszka w Puszczy Świętokrzyskiej.

- Gagat ma około dwóch lat, monitorujemy jego życie od miesiąca. Zaobserwowaliśmy już, że szuka on partnerki i miejsca do założenia nowej rodziny. Podobnie jak Geralt, który został zaobrożowany w zeszłym roku. Jest duża szansa, że obaj wkrótce założą swoje własne rodziny – wyjaśnia Joanna Toczydłowska.

Jak się okazuje, Geralt i Gagat chętnie spędzają czas w swoim towarzystwie. Po porównaniu tras ich wędrówek wyszło na jaw, że obaj odpoczywają często w jednym miejscu, a  później eksplorują terytorium osobno, spotykając się co jakiś czas.

Jak przypomina Joanna Toczydłowska, wilk nie ma żadnej potrzeby atakowania człowieka. Z zasady boi się go i unika.

- Te drapieżniki żywią się sarnami, jeleniami, dzikami, a takiej zwierzyny jest mnóstwo w naszych lasach. Może zdarzyć się, że wilk spróbuje zaatakować na przykład psa, dlatego tak ważne by trzymać zwierzęta na smyczach w lesie. Jeśli drapieżnik podchodzi zbyt blisko człowieka, to jest chory na wściekliznę lub miał wcześniej dobry kontakt z ludźmi, którzy na przykład go dokarmiali. Jest jeszcze możliwość, że to hybryda psa z wilkiem. Wilków absolutnie nie należy się bać, ale oczywiście traktować z respektem –  informuje.

Warto również pamiętać, że wilki objęte są ochroną gatunkową. Niestety zdarzają się przypadki polowania na te drapieżniki – a może grozić za to nawet pięcioletnie więzienie.

- Na początku kwietnia wykonywaliśmy sekcję zwłok martwego wilka z rejonu lubelskiego. Ten osobnik został zastrzelony, poszukiwany jest sprawca. Niestety akty kłusownictwa są nagminne, kara nie odstrasza tak bardzo jak powinna. Wciąż zdarza się, że myśliwi polują na wilki – dodaje Toczydłowska.

Jak wyjaśnia, na Podkarpaciu zdarzają się przypadki atakowania przez wilki zwierząt gospodarskich. Można jednak łatwo temu zapobiec.

- Wystarczy zastosować odpowiednie zabezpieczenia – ogrodzenia, zaganianie zwierząt do zagród, zakupienie psa pasterskiego. W regionie świętokrzyskim nie notujemy żadnych niebezpiecznych zdarzeń – podkreśla.

Z szacunków Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w całej Polsce żyje około dwóch tysięcy wilków. Najwięcej w województwie podkarpackim, małopolskim i podlaskim.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO