REGION
Gwałtowne burze nad regionem. Pracowita noc strażaków


Powalone drzewa, uszkodzone domy, zalane posesje i jedna osoba ranna – tak wyglądają skutki gwałtownej burzy, która przeszła nad województwem świętokrzyskim.
To był pracowity czas dla świętokrzyskich strażaków, którzy do tej pory wyjeżdżali do akcji ponad 450 razy. Najwięcej, bo ponad 120 interwencji dotyczyło Kielc i powiatu kieleckiego. Wiele zgłoszeń mundurowi otrzymywali również w powiatach: włoszczowskim, staszowskim, kazimierskim i sandomierskim.
W trakcie przechodzących przez region nawałnic jedna osoba została ranna.
– Konar spadł na samochód osobowy w Samborcu w powiecie sandomierskim – informuje st. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Najwięcej wyjazdów strażaków dotyczyło wiatrołomów (434). Kilkanaście razy mundurowi wyjeżdżali do zerwanych dachów. W kilku przypadkach pomagali przy zasilaniu urządzeń medycznych odciętych od prądu.
Fot. FB/RPO
Zgłoszenia wciąż napływają, a strażacy cały czas interweniują.








