REGION
[FOTO] Tu powstają wyjątkowe sadzonki. W szkółce w Sukowie praca wre
Nawet trzy miliony sadzonek rocznie produkowanych jest w Gospodarstwie Nasienno-Szkółkarskim Nadleśnictwa Daleszyce w Sukowie Papierni. To najnowocześniejszy w Polsce obiekt tego typu, a dzięki żmudnej pracy leśników w naszych lasach nie zabraknie buków, dębów czy sosen.
Wielka, wysoka hala, w której temperatura wynosi nieco ponad 20 stopni Celsjusza. W niej – około pół miliona maleńkich buków. Już widać, że są „udatne”.
- To dopiero siewki, które wypuściły liścienie, pewnie w przyszłym tygodniu puszczą pierwsze listki. Już widzimy, że procent kiełkowania jest wysoki, niemal w każdym ze styropianowych kontenerów sadzonki kiełkują. Będą gotowe we wrześniu – zapowiada Paweł Kosin, rzecznik Nadleśnictwa Daleszyce.
I jak dodaje, to wcale nie takie zwykłe sadzonki. A raczej wyjątkowe, do zadań specjalnych. Poradzą sobie w warunkach, w których inne mogłyby się nie przyjąć.
- Sadzonki ze szkółki kontenerowej mają skrócony cykl produkcyjny. W szkółce gruntowej trwa on trzy lata, u nas – jeden sezon wegetacyjny. Gdyby zdarzył się na przykład huragan niszczący las, w naszej szkółce możemy szybko wyprodukować sadzonki i zwiększyć moce produkcyjne. Są one zaopatrzone w nawozy mineralne, stanowiące pakiet startowy na początek rozwoju. To pomoże w trudnych warunkach – podkreśla leśnik.
Później, mniej więcej w okolicy października, nasionka będą wysadzane w miejscach, w których wcześniej las był wycięty. To będzie ich dom na kolejne sto lat.
- Młode pokolenie drzew sadzimy także na terenach, które do tej pory użytkowane były inaczej. To na przykład stare żwirownie, tereny porolne, stare piaskownie i wysypiska śmieci – wylicza Kosin.
By drzewka mogły rozpocząć swoje nowe życie, wcześniej leśnicy muszą się porządnie napracować. Ich obowiązki są żmudne i wymagają dużego skupienia.
- W sezonie w szkółce pracuje ponad dwadzieścia osób, poza nim - cztery. Teraz mamy okres siewu, to intensywny czas. Kiedy drzewka zaczynają wzrastać i hartować się, nie potrzeba tylu osób. Zmienia się to znowu jesienią, kiedy wyjmujemy sadzonki i przygotowujemy je do wysyłki do różnych nadleśnictw. Część trafia do chłodni – wyjaśnia.
Na trzy miliony produkowanych rocznie sadzonek, 95 procent to buki, dęby i sosny. Ale zdarzają się i lipy, modrzewie, dzikie grusze oraz jabłonie.
Szkółka to jednak tylko część całego obiektu, w którym znajdziemy też nowoczesną przechowalnię nasion.
- Trafiają do niej nasiona z różnych nadleśnictw. Mamy około dziesięciu ton nasion buka i dwadzieścia ton nasion dębu. To koniecznie, ponieważ oba te gatunki owocują co kilka lat. Korzystamy też z chłodni na sadzonki. Część z nich wysadzana jest od razu po pierwszym okresie wegetacyjnym, a część czeka do wiosny. To nawet kilkaset tysięcy drzewek – mówi Paweł Kosin.
Każde spośród miliona nasionek jest wielokrotnie oglądane i sprawdzane. Z dokładnie wyselekcjonowanych nasion wysadzane są później drzewka. Szkółka leśna w Sukowie funkcjonuje od maja 2017 roku.
https://emkielce.pl/region/foto-tu-powstaja-wyjatkowe-sadzonki-w-szkolce-w-sukowie-praca-wre#sigProGalleriac5ce6fc7a0