REGION
Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Jazzu
"Jazz oznacza wolność" - z tym stwierdzeniem zgodzi się wielu sympatyków tego gatunku muzycznego, który wciąż inspiruje rzesze artystów z całego świata. Dzisiaj, w ostatni dzień kwietnia, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Jazzu, który został uchwalony na Konferencji Generalnej UNESCO w 2011 roku.
Jazz to gatunek muzyczny, który powstał na przełomie XIX i XX wieku. Stale się rozwija i ulega różnym transformacjom. I przede wszystkim, pozostawia mnóstwo przestrzeni dla nowych inspiracji.
– Jazz to ta dziedzina sztuki, która jest mi szczególnie bliska ze względu na jego różnorodność, mnogość dźwięków, niestandardowe rozwiązania melodyjne i rytmiczne. Lubię muzykę, w której coś się dzieje, a w jazzie dzieje się bardzo, bardzo dużo – przyznaje Kamil Bukowski, nasz redakcyjny kolega, a także wielki fan tego gatunku muzycznego.
Jak przyznaje, jest to rodzaj muzyki, który nie każdemu przypada do gustu, jednak który każdy powinien szanować, ponieważ bez niego pozostałe gatunki muzyczne byłyby o wiele uboższe.
W naszym regionie jazz znajduje wielu odbiorców, co potwierdza popularność Memorial to Miles - kieleckiego festiwalu muzyki jazzowej, będącego niejako hołdem dla legendarnego trębacza jazzowego, Milesa Davisa. Co roku festiwal odbywa się we wrześniu, w okolicy rocznicy śmierci muzyka. Pojawiają się na nim nie tylko polscy artyści jazzowi, ale również zagraniczni.
– Dla mnie jazz stanowi taki gatunek muzyczny, który na pierwszym miejscu stawia wolność. Można ją rozumieć bardzo różnie. Przede wszystkim jest to wolność w sferze dobierania dźwięków. Wydaje mi się również, że jazz to jedyny gatunek, którego nie da się precyzyjnie zdefiniować. Na przestrzeni lat ewoluował i zarażał inspiracją wielu artystów, którzy nigdy nie byli związani z jazzem i miał ogromny wpływ na historię muzyki na świecie - mówi Krzysztof Zięba, koordynator Memorial to Miles Targi Kielce Jazz Festiwal. Dodaje, że w planach jest sprawienie, by tegoroczna edycja festiwalu była niepowtarzalna, jednak plany te - jak na razie - są owiane tajemnicą.
– Strasznie tęsknię do czasów, w których będziemy mogli się spotkać na żywo, przy dużej scenie Kieleckiego Centrum Kultury – dodaje.