REGION
[GALERIA] 53. Dymarki Świętokrzyskie. Dwa tysiące lat temu też grali w rugby
Prezentacja szyku bojowego armii rzymskiej, walki barbarzyńców, pokazy sztuki rzemieślniczej, tkactwa oraz wiele innych atrakcji przygotowano dla uczestników 53. Dymarek Świętokrzyskich. Jak co roku na niesamowitą lekcję historii do Nowej Słupi przybyły tłumy ludzi.
Tradycyjne umundurowanie rzymskie, składające się ze zbroi folgowej, ozdobnego hełmu, tarczy w kształcie odcinka walca oraz mieczów i oszczepów mogli z bliska obserwować uczestnicy Dymarek Świętokrzyskich. Dodatkowo legiony rzymskie pokazały się w niesamowitej inscenizacji walki, gdzie zaprezentowały szyk żółwia, czyli jedną z formacji bitewnych.
- Bardzo mi się podobają zbroje Rzymian. Niesamowite są tarcze, bardzo kolorowe - zachwycała się Agnieszka Dudkiewicz.
Oprócz zwyczajów bitewnych przybyli mogli poznać różne formy rozrywki ze starożytnych czasów. Były to gra w kółko i krzyżyk za pomocą kamieni, liczne gry w kości czy tradycyjny młynek. Największe zaciekawienie wzbudziło jednak harpatsum czyli gra przypominająca współczesne rugby. Wszyscy, którzy chcieli, mogli spróbować swoich sił w każdej z wymienionych gier.
- Harpastum to gra, która wymaga kondycji oraz sprytu. Przeciwnicy byli trochę ciężcy, ale dzięki szybkości i zwinności udało mi się ich przechytrzyć – mówiła po meczu Elwira Wiśniewska, jedna z uczestniczek.
Zwyczaje Rzymian to nie wszystko, co czekało na przybyłych do Nowej Słupi. Mogli również obserwować walki barbarzyńców, którzy pokazali swoje umiejętności w inscenizowanej bitwie. Dodatkowo z bliska można było zobaczyć, jak pracuje cieśla bądź tkaczka, a nawet w jaki sposób wykonywane były elementy żelazne.
Jutro drugi dzień Dymarek Świętokrzyskich.
https://emkielce.pl/region/dwa-tysiace-lat-temu-tez-grali-w-rugby#sigProGalleria88feb925a7