REGION
Duże pieniądze na usuwanie azbestu
Jego włókna dostają się do naszych płuc i osadzają się na nich, przyczyniając się do powstawania wielu chorób – mowa oczywiście o azbeście. W startującym za dwa dni (7 lipca) naborze, na rozprawienie się ze szkodliwymi odpadami WFOŚiGW przekaże mieszkańcom regionu blisko 2 900 000 złotych.
Ogłoszony dziś (5 lipca) nabór na usuwania niebezpiecznych materiałów to już druga edycja.
- Do tej pory, dzięki wojewódzkiemu i Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska udało się usunąć już 92 562 tony azbestu. Odbyło się to w ramach 850 podpisanych umów – przypomina Ryszard Gliwiński, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.
Niestety, problem szkodliwego azbestu nie zniknął całkowicie. W naszym województwie do usunięcia zostało aż 448 852 ton płyt azbestowo-cementowych, oprócz tego rury i złącza oraz inne, szkodliwe materiały.
- Kwota, którą przeznaczamy na tę edycję to blisko dwa miliony 900 tysięcy złotych. Beneficjentami programu są gminy, powiaty oraz związki międzygminne i to właśnie do tych jednostek zgłaszają się mieszkańcy. Dotacja wynosi maksymalnie do stu procent kosztów, nie więcej niż 700 złotych za tonę niebezpiecznych materiałów – wyjaśnia Gliwiński.
Pieniądze można przeznaczyć nie tylko na utylizację, ale i transport wyrobów zawierających azbest. Samorządy muszą pospieszyć się ze składaniem wniosków, bo – jak przypomina senator PiS Krzysztof Słoń – w ostatnim naborze środki rozeszły się ekspresowo.
- To cieszy, ale i wskazuje na skalę problemu. Zapotrzebowanie jest coraz większe, a mieszkańcy chętnie korzystają z możliwości pozbycia się azbestu. W ten sposób troszczymy się nie tyko o środowisko, ale i o swoje zdrowie. Azbest wprowadzony do środowiska pozostaje niebezpieczny cały czas, a jego włókna to ogromne zagrożenie dla ludzi i wszystkich żywych organizmów – podkreśla Krzysztof Słoń.
Wnioski można składać od 7 do 14 lipca.