REGION
Czad niebezpieczny także latem. Tylko w sierpniu – 19 interwencji strażaków
Mnóstwo zgłoszeń związanych z ulatnianiem się tlenku węgla otrzymują świętokrzyscy strażacy. Od początku tego roku interweniowali w takich przypadkach już 87 razy.
Tlenek węgla nazywany jest cichym zabójcą – ten bezwonny, bezbarwny i silnie toksyczny gaz łączy się z krwią trzysta razy „chętniej” niż z tlenem. I przysparza strażakom dużo pracy.
- Tylko w sierpniu odnotowaliśmy już 19 przypadków ulatniania się czadu, to najwięcej w całym roku. Warto podkreślić, że w związku z pojawianiem się tlenku węgla, od początku tego roku 21 osób zostało poszkodowanych, w tym pięcioro dzieci. Jedna osoba zmarła – przypomina st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Dlaczego w trakcie letnich miesięcy to zagrożenie jest tak duże?
- Związane jest to z zaburzoną pracą układów wentylacyjnych. Gdy temperatura na zewnątrz jest wyższa niż w naszych mieszkaniach, tlenek węgla nie wydostaje się na zewnątrz. Temu zagrożeniu sprzyja bezwietrzna aura – wyjaśnia Bajur.
Na zatrucie czadem najbardziej narażeni są mieszkańcy bloków, którzy korzystają z piecyków gazowych starego typu. Najlepszym sposobem na zminimalizowanie ryzyka jest częste wietrzenie pomieszczeń i – zainwestowanie w czujnik czadu. By przypomnieć o tym mieszkańcom naszego województwa, strażacy co roku organizują akcję „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa”.