REGION
Co podrożało w Świętokrzyskiem? Najbardziej alkohol, mieszkania i …edukacja
Od początku 2019 roku w naszym województwie obserwowaliśmy coraz szybszy wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych. Proces ten osiągnął szczyt w pierwszym kwartale ubiegłego roku i wynosił wtedy ponad pięć procent – kolejne sześć miesięcy przyniosło już ograniczenie tej tendencji. Najbardziej podrożały między innymi napoje alkoholowe, tytoń i usługi mieszkaniowe.
W pierwszym kwartale 2019 roku wzrost cen wyniósł 1,2 procenta. Rok później przekraczał pięć procent, by w trzecim kwartale 2020 spowolnić do 3,2 procenta. Nasze portfele stały się w związku z tym nieco lżejsze.
- Pomimo tego spowolnienia, ceny w województwie świętokrzyskim rosły w dalszym ciągu nieznacznie szybciej niż średnio w kraju, gdzie były o trzy procent wyższe niż rok wcześniej. Jedynie w trzech województwach wzrost był większy niż w świętokrzyskim – wyjaśnia Agnieszka Piotrowska-Piątek, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Kielcach.
To, że obecnie ceny są niższe niż na początku ubiegłego roku, spowodowane jest przede wszystkim spadkiem cen żywności, do którego doszło w drugim i trzecim kwartale 2020 roku.
- W pierwszym kwartale 2020 ceny żywności wzrosły o dziewięć procent w skali roku. W trzecim kwartale było to 2,7 procenta. Na utrzymanie się stosunkowo wysokiego wzrostu w świętokrzyskim, w znacznym stopniu wpłynęły drożejące szybciej niż średnio w kraju napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe o (6,4 procenta) i towary oraz usługi związane z mieszkaniem (o sześć procent). Utrzymał się także wysoki wzrost cen edukacji – informuje dyrektor Piotrowska-Piątek.
W trzecim kwartale 2020 ceny usług edukacyjnych były o niemal pięć procent wyższe niż rok wcześniej. Natomiast kwoty, jakie trzeba było zapłacić za towary i usługi związane ze zdrowiem, przekraczały poziom sprzed roku o 4,2 procenta. Jeśli chodzi o rekreację i kulturę - o 3,8 procenta.
- Na przeciwnym biegunie znalazły się szybko taniejące towary i usługi transportowe. Ich gwałtowny spadek wystąpił na początku pandemii. Trzeci kwartał 2020 roku, przyniósł wprawdzie odbicie cen związanych z transportem, jednak w dalszym ciągu pozostawały one wyraźnie niższe niż rok wcześniej - o 6,4 procenta. Ponadto, niewielki spadek cen w skali roku objął odzież i obuwie – o jedną dziesiątą procenta – wylicza dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Statystycznego w Kielcach.
Jak wyjaśnić fakt, że drożeją konkretne towary i usługi? – Wzrost cen usług wynika z tego, że część z lokali została zamknięta z powodu pandemii. Dostawcy, chcąc sobie zrekompensować brak obrotów podniosła część cen. Usługi stały się trudniej dostępne, a więc atrakcyjniejsze i traktujemy je jako dobra rzadkie - wyjaśnia prof. Marek Leszczyński, ekonomista z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach
Z kolei drożejące usługi edukacyjne można powiązać z wprowadzeniem nauki zdalnej. – W gospodarstwach domowych i w ogóle całej gospodarce zachodzą procesy dostosowawcze i to nieco inaczej, niż moglibyśmy zakładać. Jeśli chodzi naukę zdalną, dochodzą koszty sprzętu, transmisji danych i ponosi je konsument – wyjaśnia ekonomista.
Natomiast wzrost cen alkoholu może być spowodowany faktem, że w czasie epidemii Polacy chętniej sięgają po trunki. – To wynika z kolei z innych danych. Popyt na alkohol jest zwiększony w naszym kraju, być może województwo świętokrzyskie wyróżnia się niechlubnie na tym polu – stwierdza.