Chciała sprzedać kurtkę. Wzięto na nią kredyt

Tego typu metoda oszustów jest niestety często stosowana. Kobieta wystawiła produkt na sprzedaż poprzez aplikację internetową, a po jakimś czasie skontaktowała się z nią osoba rzekomo zainteresowana kupnem.

- Kupująca poinformowała 44-latkę, że na adres emaliowy otrzyma link od firmy kurierskiej z potwierdzeniem wysłania pieniędzy za zakupiony towar. Kobieta kliknęła w link, po czym podała wszystkie dane potrzebne do zalogowania się w bankowości elektronicznej – informuje Ewelina Wrzesień z KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Szybko okazało się, że z konta 44-latki zniknęło przeszło 800 złotych, ktoś także wziął kredyt na jej dane osobowe. Na szczęście pożyczkę udało się zablokować.

- Nie wchodź w podejrzane linki, które żądają od nas danych z kart bankomatowych! Oszust przechwytując dane do naszego konta może zarządzać nim jak własnym. Wypłata gotówki, wykonanie przelewu czy zawarcie umowy kredytowej, to dla niego już błahostka – ostrzega policjantka.