REGION
Bezpłatna opieka medyczna dla studentów
Już jutro rozpoczyna się rok akademicki. Młodzi ludzie i ich rodzice w natłoku spraw zapominają o bardzo ważnej kwestii: o ubezpieczeniu zdrowotnym. Jego brak wychodzi na jaw w momencie choroby, gdy przychodnia czy szpital wystawiają rachunek za leczenie. A to może słono kosztować.
– Warto pamiętać, że studenci mają prawo do świadczeń w ramach NFZ, gdy spełniają jeden z warunków: mają własny tytuł do ubezpieczenia (np. umowę o pracę, rentę) lub zostali zgłoszeni do ubezpieczenia jako członek rodziny albo są zgłoszeni do ubezpieczenia przez uczelnię – wyjaśnia Agnieszka Białas-Sitarska, rzecznik świętokrzyskiego oddziału NFZ.
Jeżeli student jest ubezpieczony przez rodziców czy uczelnię, a w czasie wakacji podejmował pracę, po powrocie musi być zgłoszony przez rodziców/uczelnię ponownie!
- Jeżeli pracodawca studenta odprowadzał za niego składki zdrowotne (np. przy zatrudnieniu na umowę o pracę), to wówczas student automatycznie przestał być ubezpieczony jako członek rodziny, a miał swój własny status ubezpieczenia. Po zakończeniu pracy i powrocie na uczelnię, kiedy już składki nie są już opłacane, student przestaje być ubezpieczony. By to się zmieniło rodzic/uczelnia musi ponownie zgłosić studenta do ubezpieczenia – opowiada rzecznik.
Oczywiście nie każda praca studenta powoduje konieczność ponownego zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego. Dotyczy to sytuacji, gdzie umowa, którą zawarł młody człowiek, wymagała zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych.
Informacje o objęciu ubezpieczeniem zdrowotnym można sprawdzić, logując się na Internetowe Konto Pacjenta. Do logowania będzie potrzebny profil zaufany lub dowód osobisty z warstwą elektroniczną (e-dowód).
Studenci, którzy udają się do innego państwa członkowskiego UE/EFTA, aby tam studiować, powinni zabrać ze sobą Europejską Kartą Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ).