REGION
9-letni Franciszek potrzebuje pomocy
Franciszek Obara ma tylko 9 lat, a już zmaga się z poważną chorobą. Młody mieszkaniec Łącznej przeszedł już operację wycięcia guza z tylnej jamy czaszki, teraz czeka go rehabilitacja. Potrzebne jest wsparcie.
- Zaczęło się tak niewinnie. Początkowe objawy przypominały jelitówkę lub chwilową niedyspozycję organizmu. Synka pobolewała główka, wymiotował. Gdy jednak po czasie nie było poprawy, poważnie się zaniepokoiłam i mimo uspokajających słów lekarzy, wyprosiłam skierowanie na dokładane badania – mówi Karolina, mama chłopca.
Wynik rezonansu potwierdził najgorsze.
- U Frania zdiagnozowano guza tylnej jamy czaszki, który po badaniu histopatologicznym okazał się złośliwym nowotworem – medulloblastomą - wyjaśnia kobieta.
Operacja wycięcia guza odbyła się na początku października 2021 roku. Udało się całkowicie usunąć zmianę, ale to nie oznaczało końca walki, tylko jej początek.
- Franio został poddany radioterapii, później chemioterapii. Po zabiegu wycięcia guza u Frania doszło również do niedowładu rączki, przez który synek będzie musiał po odbytym leczeniu przejść rehabilitację. Pojawiły się również spore problemy z mową i już teraz wiemy, że nie obędzie się bez pomocy logopedy – dodaje Karolina.
Mama chłopca prosi o wsparcie. Jak zaznacza, stawką jest życie i przyszłość Frania. Wsparcia można udzielić na stronie www.siepomaga.pl/franciszek-obara