Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Żołnierze z Czwórki

poniedziałek, 11 listopada 2013 11:04 / Autor: Katarzyna Bernat
Żołnierze z Czwórki
Żołnierze z Czwórki
Katarzyna Bernat
Katarzyna Bernat

Kielczanie dobrze znają pomnik Czynu Legionowego. Stanął w Kielcach w 1938 roku, przedstawia czterech żołnierzy legionów, stąd jego potoczna nazwa: Czwórka legionowa. W czasie okupacji Niemcy usunęli go tuż po zajęciu miasta. Nie chcieli, aby przypominał o niepodległej Rzeczypospolitej. Kim byli czterej żołnierze, których tak bardzo bał się okupant?

Rzeźbiarz Jan Raszka sportretował braci Herzogów: Franciszka (1894-1940), Stanisława (1897-1914), Stefana (1899-1940) i Józefa (1901-1983). Pochodzili z małej miejscowości Zagórnik koło Wadowic. Na pomniku symbolizują dzielnice Polski: Królestwo, Wielkopolskę, Małopolskę i Śląsk. Ich historię (oraz wielu innych legionistów) opisuje Joanna Wieliczka-Szarkowa w swej najnowszej książce „Żołnierze niepodległości 1914 – 1918”.

Gdy wybuchła wojna, pierwszy do Legionów poszedł Stanisław. Miał zaledwie 17 lat. Rodzina otrzymała od niego tylko jedną wiadomość, wysłaną po kilku dniach od wymarszu. Krótko walczył za Ojczyznę. Poległ w listopadzie 1914 roku, w czasie bitwy pod Mołotkowem. Z relacji świadków wynika, że zginął podczas patrolu. Jego zwłoki zostały w rękach Moskali.

Nieco później zaciągnął się do wojska najstarszy z braci Herzogów, Franciszek. Po jakimś czasie rodzina dostała od niego wiadomość ze szpitala w Czechach, do którego trafił po bitwie pod Marcinkowicami (został w niej ranny w nogę). Po powrocie do zdrowia brał udział w wielu bitwach i potyczkach. Zasłynął brawurowymi patrolami i wypadami na pozycje rosyjskie, połączonymi nierzadko z braniem jeńców. W drugą rocznicę wymarszu Kadrówki, 6 sierpnia 1916 roku, otrzymał odznakę „Za Wierną Służbę”.

Dwa dni później pod Rudką Miryńską kapral Franciszek po raz kolejny wykazał się niezwykłą odwagą przyprowadzając dwóch jeńców, mimo że w czasie podchodzenia pod pozycję nieprzyjaciela jego pluton został zauważony i musiał podjąć walkę na białą broń. Za ten czyn został odznaczony orderem Virtuti Militari.

Józef był najmłodszym z braci. Poszedł do wojska na ochotnika mając zaledwie... 14 lat. Komisji rekrutacyjnej skłamał, że ma o dwa lata więcej. Razem ze starszym Frankiem bił się pod Janowem, Tarłowem, Jastkowem, Optową i Kostiuchnówką. W bitwie pod Jastkowem został ranny. Kula dum-dum poszarpała mu plecy. Po 1918 roku walczył w 4 Pułku Piechoty, z którym wyruszył na odsiecz Lwowa. Walczył także w wojnie z Sowietami.

Stefanzaciągnął się do Legionów jako ostatni z braci Herzogów. Brał udział w odsieczy Lwowa i wojnie ukraińskiej.

***

Po zakończeniu walk o niepodległość wszyscy trzej pozostali w wojsku. Po wybuchu II wojny podpułkownik Franciszek Herzog trafił do sowieckiej niewoli, był przetrzymywany w obozie w Starobielsku, został zamordowany wiosną 1940 roku w Charkowie. Jego żonę i trzech synów Sowieci wywieźli 13 kwietnia 1940 roku do Kazachstanu. Kapitana Stefana Herzoga więziono w Kozielsku, zginął w Katyniu. Major Józef Herzog znalazł się w niewoli niemieckiej, w obozie jenieckim w Woldenbergu. Uwolniony w styczniu 1945 roku, zamieszkał z żoną i córką w Krakowie. Należał do Organizacji Wolność i Niezawisłość, za co był aresztowany i brutalnie przesłuchiwany. Po wyjściu z więzienia prowadził działalność niepodległościową. Przewodził krakowskiemu środowisku legionowemu. Już w 1975 roku na rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Rakowickim umieścił nazwy Katynia i Starobielska - prawdziwych miejsc śmierci swoich braci.

Katarzyna Bernat

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO