Wicewojewoda Bartłomiej Dorywalski: Będzie pomoc dla rolników

W województwie świętokrzyskim rolnicy szacują straty spowodowane suszą. Czy już wiadomo jaka jest ich wielkość?

Niestety susza wystąpiła na terenie całego regionu. Problem zgłosiło 45 gmin, ale szacowanie odbywa się w 21 gminach. Obecnie pracują tam komisje w składzie: przedstawiciel gminy, Izby Rolniczej i Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Wiemy, że straty dotyczą zbóż jarych, ozimych, krzewów owocowych, truskawek, roślin strączkowych, kukurydzy na ziarno i na kiszonkę, drzew owocowych, warzyw gruntowych, tytoniu, buraka cukrowego, ziemniaka i chmielu. Wstępnie zgłoszono starty na powierzchni 33424 hektarów w 5737 gospodarstwach rolnych. Minister rolnictwa i rozwoju wsi już zapowiedział stosowną pomoc dla rolników. Nastąpi ona po oszacowaniu strat.  

Jak sytuacja w rolnictwie przełoży się na kieszeń przeciętnego konsumenta?

Myślę, że wpłynie na cenę produktów rolnych, która może być wyższa niż dotychczas, a to oznacza większe wydatki po stronie konsumentów.

W tym roku powiaty buski i kazimierski zostały dotknięte ulewnymi deszczami. Na jaką pomoc mogą liczyć?

Udało się wygospodarować kolejną pulę środków z przeznaczeniem na odbudowę infrastruktury drogowej w ramach programu dotyczącego usuwania skutków klęsk żywiołowych. W ostatnim czasie do 17 samorządów z terenu naszego województwa trafiło ponad 10 mln zł, które pozwolą na wyremontowanie ok. 25 km dróg gminnych i powiatowych.

Przez wiele lat był pan samorządowcem. Jak Pan ocenia rządową pomoc oferowaną samorządom?

Samorządy przede wszystkim zwracają uwagę na możliwości dofinansowania swoich zadań. Szczególnie są zainteresowani poprawą infrastruktury drogowej. Obecnie środki na remont i modernizację dróg pochodzą z programów rządowych: Funduszu Dróg Samorządowych oraz przeznaczonych na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Inwestycje wiążą się nie tylko z remontem danej drogi, ale także z poprawą bezpieczeństwa na niej, ponieważ stosowane są nowoczesne rozwiązania komunikacyjne oraz budowane są chodniki dla pieszych. Dodam, że z FDS trwa nabór wniosków na 2020 rok.

Na koniec zmieńmy temat. Wiele osób zainteresowało to, co powiedział Pan o swoich korzeniach podczas obchodów 75. rocznicy powstania Brygady Świętokrzyskiej NSZ w Lasocinie.

Moja babcia przed wojną wychowywała się w Lasocinie, gdzie 11 sierpnia 1944 roku powstała Brygada.  Opowiadała o tym jak była zorganizowana, a także przytaczała rozmowy żołnierzy, którzy powracali tam po walkach i potyczkach z wrogimi oddziałami. Jej wuj należał do NSZ, a inni przodkowie byli żołnierzami Armii Krajowej. Niestety ich losy powojenne były tragiczne. Spotkały ich aresztowania przez UB, ciężkie śledztwa oraz śmierć. Brat mojego pradziadka Wincenty Dorywalski ps. "Chmura" brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Podczas II wojny był kierownikiem wywiadu AK Obwodu Włoszczowa. Po 1945 roku był także więziony przez UB. Po wyjściu z więzienia, na skutek tragicznych przeżyć, zmarł następnego dnia. Takie były losy bohaterów, którzy walczyli o wolną Polskę.

Jaki wpływ na Pana ma historia i tradycja rodzinna?

Babcia pieczołowicie przekazywała mi pamięć o przodkach. Zawsze podkreślała, jak ważna jest odpowiedzialność za Ojczyznę, troska o dobro wspólne i powierzonych sobie ludzi. Ona wychowywała mnie w duchu patriotyzmu i szacunku do każdego człowieka. Przekazała mi wspaniałe, ponadczasowe wartości umiłowania wiary katolickiej i polskości. Czerpała je z najlepszych wzorców swojej rodziny. Dziś z jej mądrych życiowych rad korzystam w pracy publicznej.

Dziękuję za rozmowę.

Katarzyna Bernat