PUBLICYSTYKA
Uroczysty Dzień Komunii
Uroczystość Pierwszej Komunii Świętej to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdego wiernego. Wyjątkowy dzień nie tylko dla osoby, która po raz pierwszy przyjmie Ciało Chrystusa, ale i dla rodziny oraz bliskich. Choć wiąże się on z wieloma przygotowaniami, warto pamiętać, że fundamentem jest wymiar duchowy.
Wynajęcie sali, wybór prezentów, fotografa, odpowiednie dekoracje i dodatki – to tylko niektóre z dylematów, przed jakimi stoją rodzice dzieci komunijnych. Niestety, w wielu przypadkach przygotowania do uroczystości przypominają te przedślubne. Ostatnio do całej palety trosk doszła sytuacja pandemiczna i niepewność związana z terminami uroczystości. W gąszczu spraw organizacyjnych często gubimy jednak istotę Pierwszej Komunii Świętej, jaką jest sam sakrament.
Wiele przygotowań
Pani Katarzyna jest mamą Alicji, która w tym roku pierwszy raz przyjęła Komunię Świętą. Organizację imprezy komunijnej postanowiła zacząć już dziesięć miesięcy wcześniej, aby przed samą uroczystością skupić się na tym co najważniejsze.
– Po pierwsze szukałam miejsca, do którego mogłabym zabrać gości. Myślałam o rozstawieniu specjalnego namiotu w ogródku i zorganizowania przyjęcia u siebie. Stwierdziłam jednak, że byłoby to zbyt skomplikowane, bo pewnie trzeba by znaleźć kucharkę, kupić odpowiednie produkty i tak dalej. Znaleźliśmy więc w okolicy stosowną restaurację. Szybko wszystko ustaliliśmy i mogliśmy zająć się kolejnymi sprawami, a trwało to od listopada do marca. Przede wszystkim chcieliśmy, aby córka odpowiednio przygotowała się duchowo – mówi nam pani Katarzyna.
Pewne obawy wiązały się z sytuacją pandemiczną i niepewnością co do potencjalnych obostrzeń.
– Odbyliśmy rozmowę z kierownikiem restauracji, któremu daliśmy zaliczkę. Ten powiedział, że nie było w poprzednim roku problemu z przesunięciem terminu imprezy i obecnie też nie będzie. Później pandemia ucichła i zagrożenie z nią związane samo się rozmyło, a my przestaliśmy się martwić – dodaje i wskazuje na najważniejszy aspekt przygotowań.
– Dzieci przygotowywały się wraz z księdzem, który przykładał wielką wagę do nauczenia ich podstaw wiary. Najbardziej intensywnym czasem był okres przed i po Świętach Wielkanocnych. Zaangażowana została wówczas cała rodzina. Odbywały się liczne próby, ale także coraz bardziej dawał o sobie znać stres, który zszedł dopiero po obiedzie, w dniu Pierwszej Komunii – przyznaje.
Coraz drożej
Spośród spraw materialnych największym, a zarazem najkosztowniejszym wyzwaniem w ostatnim czasie stało się zorganizowanie przyjęcia. Coraz więcej osób decyduje się na wynajęcie restauracji, choć okres pandemiczny nieco zmniejszył zainteresowanie. Inflacja spowodowała to, że ceny takiego pomysłu są coraz wyższe. Chętnych jednak nie brakuje.
– Obostrzenia nie pozwalały na organizację większych czy mniejszych przyjęć. W tym roku wszystko się otworzyło. Niestety, pojawiła się inflacja. Rok temu cena wynosiła około sto złotych za osobę. Po niecałym pół roku to już 160 złotych. Nie wiadomo co będzie dalej. Niektórzy mówią, że w przyszłym roku zdecydują się na organizację przyjęcia w domu ze względu na ceny. Możliwe, że będziemy musieli robić komunie po kosztach, aby nie stracić klientów. Bez nich nie będziemy mogli działać – mówi Tomasz Kośmider, współwłaściciel Restauracji Parkowa.
Kolejnym dylematem są prezenty komunijne. Czasy, w których królowały zegarki i rowery bezpowrotnie minęły. Coraz częściej goście wręczają po prostu kopertę z pieniędzmi. Badania pokazują, że – w zależności od stopnia pokrewieństwa – Polacy przekazują średnio od 300 do nawet 1500 złotych. Jeśli już ktoś pragnie kupić jakiś prezent, powinien postawić na elektronikę – tablet, smartfon, czy inne użyteczne urządzenie. Co cieszy, dla wielu osób dobrym pomysłem jest kupno książki o tematyce religijnej, czy postaranie się o specjalne papieskie błogosławieństwo dla dziecka komunijnego.
To co najważniejsze
To pierwszy rok „sezonu komunijnego” bez pandemii i obaw o niespodziewane obostrzenia. W tym roku również Kuria Diecezjalne nie wydała żadnych instrukcji dotyczących organizacji uroczystości.
– Dzięki Bogu, nasze życie religijne wróciło do normalności. Nie ma ograniczeń liczbowych, a wszystkie dzieci, które odpowiednio się przygotowały mogą przystąpić do Pierwszej Komunii Świętej – mówi ksiądz Mirosław Cisowski, rzecznik Kurii Diecezjalnej w Kielcach. Kapłan zwraca jednak uwagę na to, że cały czas musimy pamiętać co stanowi istotę tego wielkiego wydarzenia.
– Dzieci w uroczysty sposób po raz pierwszy przyjmują Eucharystię i uczestniczą w pełni we Mszy Świętej – Ofierze Pana Jezusa. Należy czynić wszystko, aby ta wiara pozostała w nich na całe życie. Staramy się o tym mówić, ale niekiedy trudno się przebić przez całą tę otoczkę. Rola rodziców jest kluczowa. Jeżeli będą oni uczyć swoje dzieci o miłości Pana Boga to z pewnością pomoże w lepszym odkrywaniu ich wiary i powołania. Opiekunowie zobowiązywali się do tego podczas Chrztu Świętego – przypomina ksiądz Mirosław Cisowski.
***
Przyzwyczailiśmy się do tego, że uroczystość Pierwszej Komunii Świętej ma charakter grupowy. Pomysłem, który zyskał na popularności szczególnie w czasie pandemii, jest indywidualna uroczystość.
– To ma swoje dobre strony. Dziecko jest przede wszystkim przygotowywane przez rodziców. Mieliśmy takie przypadki podczas pandemii. W dalszym ciągu jednak większość wiernych wybiera dotychczasową praktykę – informuje ksiądz Cisowski.
Rodzice, a także dzieci powinni także pamiętać o tym, że życie religijne nie kończy się w momencie przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej, ale trzeba je rozwijać przez całe swoje życie.
Michał Łosiak