PUBLICYSTYKA
Startują po marzenia
Vive Tauron Kielce rozpoczyna kolejny sezon w Lidze Mistrzów. I choć marzenie w postaci zwycięstwa w najbardziej prestiżowych rozgrywkach nadal pozostaje niezrealizowane, to władze klubu wraz z trenerem zapewniają, że powtórzenie ubiegłorocznego wyniku będzie ogromnym sukcesem.
Szczególnie, że tegoroczna Liga Mistrzów diametralnie zmieniła formułę. Aby uatrakcyjnić turniej Europejska Federacja Piłki Ręcznej postanowiła, że w fazie grupowej zamiast 24 drużyn, będzie grało 28. Zostaną one podzielone na cztery grupy. W grupach A i B wystąpi po 8 zespołów, zaś w C i D po sześć.
Kielczanie trafili do silnej grupy B. Zmierzą się ze zwycięzcą ostatniej edycji FC Barceloną, Vardarem Skopje, Montpellier, Rhein-Neckar Loewen, KiF Kolding Kopenhaga i IFK Kristianstad. – Nie chcę krytykować nowej formuły, ale prawda jest taka, że z roku na rok mamy do rozegrania coraz więcej meczów – mówi Tałant Dujszebajew, trener kieleckiej drużyny.
Szkoleniowiec ma się nad czym głowić przed pierwszym pojedynkiem z węgierskim Pick Szeged. Do grona kontuzjowanych Mariusza Jurkiewicza i Piotra Chrapkowskiego dołączył ostatnio nowy nabytek kielczan, Mateusz Kus. Na szczęście jego przerwa w grze potrwa około 2 tygodni.
Jaka jest forma mistrzów Polski? Trudno to zweryfikować po pierwszych kolejkach krajowych rozgrywek. Po sensacyjnym remisie w Szczecinie, Vive kolejne 4 mecze pewnie wygrała, ale rywale nie stawiali wysoko poprzeczki. Najlepszą odpowiedź dostaniemy w niedzielę, 20 września. Mecz Pick Szeged – Vive Tauron Kielce rozpocznie się o godzinie 16.30.
Piotr Natkaniec