PUBLICYSTYKA
Setna rocznica urodzin świętego Jana Pawła II – Wielkiego Polaka
15 lat temu opłakiwaliśmy śmierć papieża Jana Pawła II. Była to wyjątkowa żałoba, ponieważ jednocześnie towarzyszyło jej przeświadczenie wielu ludzi, że żegnamy się z kimś, kto już za życia dotykał wieczności. W sercach wielu z nas, naszych świątyniach, na ulicach wielu miejscowości zagościła ogromna tęsknota nie tylko za osobą Ojca świętego, ale za rzeczywistością do budowania której ciągle nas zachęcał.
Kiedy Jan Paweł II 16.10. 1978 roku został papieżem miałem 16 lat .To były czasy późnego Gierka , a ja byłem w średniej szkole. Szukając swojej drogi życia to On wpłynął na moją decyzję zostania księdzem. Przez całe moje kapłaństwo inspirował i mobilizował do wymagania od siebie , choćby inni od nas nie wymagali. Spotkanie podczas pielgrzymki do Rzymu w czerwcu 1993 roku i chwila rozmowy zostały na całe życie.
Dzisiaj wciąż odkrywam Jego nauczanie i staram się wprowadzać w moje życie.
Ks. prof. Andrzej Szostek tak mówił: „Myślę, że gesty i spotkania Ojca św. bardziej nawet mówiły o tym, jak żył miłosierdziem niż piękne słowa zapisane w encyklikach i innych dokumentach. Wszyscy pamiętamy, kiedy poszedł do więzienia do Ali Agcy. Miało to charakter symboliczny. Pamiętam ogromną wrażliwość i pamięć Ojca św. o ludzkich sprawach. Zdumiewająca była jego pamięć o wielu ludziach. Widać było, że nie patrzy dalej, nie spogląda znacząco na zegarek, nie śpieszy się”. Dziś możemy w każdej chwili sięgnąć do nauczania św. Jana Pawła II. Dlatego nie poprzestawajmy na wzruszających wspomnieniach, ale czerpmy z nich inspiracje do własnych poszukiwań i dążeń. Niech czas domowych rekolekcji, epidemii, który obecnie przeżywamy zachęci nas do studiowania lektury Jego pism.
Święty Jan Paweł II zostawił po sobie wymowny testament. Jest to wezwanie skierowane do każdego chrześcijanina, by zaufać Bogu. To, co po ludzku wydaje się niemożliwe wydaje się zaproszeniem do uczestnictwa w wielkim cudzie wiary. Odkryjmy zatem ogromny pokłady dobra, które są w nas samych. Pozwólmy działać Bogu w sercach tych, którzy osobiście znali i słuchali nauczania św. Jana Pawła II.
Dziś minęło już tyle czasu, a pamięć o tym wspaniałym człowieku trwa w wielu ludziach. Niestety z roku na rok zmniejsza się liczba osób, które autentycznie żyją tym, co głosił św. Jan Paweł II. Nie starczyło nam chyba odwagi, aby podjąć to wielkie wyzwanie wiary i pójść drogą świętości, którą podążał Jan Paweł II.
Setna rocznica jego urodzin jest wezwaniem, by obudzić w nas pokłady dobra, bo wiara bez uczynków jest martwa, a św. Jan Paweł II niech wciąż inspiruje nas do tego dobra. Podejmujmy wysiłek ,aby przynosić owoce Jego nauczania , to będzie najlepsza forma uczczenia Jego 100. rocznicy urodzin.