PUBLICYSTYKA
Serial trwa…
Andrzej Grajewski (na zdjęciu) jest po pierwszych negocjacjach z władzami miasta, przedsiębiorcy czekają na powrót prezydenta Lubawskiego, a Stowarzyszenie Kibiców „Zjednoczona Korona” apeluje do włodarza miasta o zaniechanie sprzedaży klubu za wszelką cenę. Tak w skrócie wyglądał miniony tydzień w Koronie Kielce.
Wojciech Lubawski aktualnie przebywa na urlopie, ale w jego imieniu rozmowy z łódzkim biznesmenem prowadzili jego zastępcy – Andrzej Sygut i Tadeusz Sayor. Grajewski do Kielc przyjechał w poniedziałek wraz ze swoim bliskim doradcą Zenonem Jastrzębskim. Panowie zatrzymali się w hotelu „Stadion”. Oprócz negocjacji oglądali też treningi kieleckiej drużyny. Były właściciel Widzewa, choć jeszcze nie przejął klubu, zdążył już skrytykować zajęcia prowadzone przez trenera Marcina Brosza, ostatnie transfery, a nawet sposób podróży, jaki wybrała sobie kielecka drużyna na ostatni mecz z Lechią Gdańsk. Z Kielc wyjechał pod koniec tygodnia. Żadna ze stron jak na razie nie chce komentować przebiegu rozmów.
Na wynik negocjacji i powrót Wojciecha Lubawskiego czekają nie tylko kibice, ale również wspomniana Grupa Kieleckich Inwestorów Sportowych. Jej inicjator, radny Krzysztof Adamczyk zapewnia, że świętokrzyscy biznesmeni nadal są zainteresowani kupnem klubu. Do serialu o nabyciu Korony włączyli się również jej fani, którzy nie ufają… żadnej ze stron. W wydanym przez nich oświadczeniu zastanawiają się, czy to na pewno najlepszy moment aby sprzedać klub i oddać go w niepewne ręce. Co będzie z Koroną? Nadal nie wiadomo…
Piotr Natkaniec