Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Jezus objawił Ojca

poniedziałek, 22 lutego 2016 00:54 / Autor: Tygodnik eM
Jezus objawił Ojca
Jezus objawił Ojca
Tygodnik eM
Tygodnik eM

Miłosierdzie Boże najpełniej objawia się w osobie Jezusa Chrystusa, który pokazuje, kim jest Ojciec. W Jezusie w całej pełni widać to, co Stary Testament dopiero odkrywał: że Bóg jest Bogiem Miłosierdzia.

W Chrystusie oblicze miłosiernego Ojca objawia się bardzo wyraźnie na trzech etapach. – Pierwszy to ten, kiedy Jezus wchodzi w ludzki świat, wnosząc całe bogactwo Bożego Miłosierdzia – wyjaśnia biblista ks. dr Marcin Kowalski, wykładowca KUL i diecezjalny moderator Dzieła Biblijnego. – Drugi etap to działalność Jezusa naznaczona bliskością wobec tych, którzy cierpią i potrzebują dotyku łaski. Wszystkie czyny, cuda można zinterpretować w kluczu Bożego Miłosierdzia. Szczytem tego objawienia jest etap trzeci: śmierć Jezusa na krzyżu i Jego zmartwychwstanie oraz ich owoce, które przeżywamy i doświadczamy podczas Eucharystii.

Wszechmogący Bóg rodzi się w żłobie i chce w pełni doświadczyć losu człowieka. Aby nas zbawić, wybiera środki słabe. Święty Paweł w liście do Hebrajczyków pisze, że „stał się we wszystkim podobny do nas, oprócz grzechu”. – Bóg stał się jednym z nas, aby być blisko swojego stworzenia. W Jezusie stał się Bogiem z nami. Bóg chce przeżywać to, co my przeżywamy. Towarzyszy nam już nie tylko z wysokości nieba, ale staje się jednym z nas i wchodzi w niełatwą ludzką historię – podkreśla ks. Marcin Kowalski.

Miłosierdzie Boże przychodzi na ludzki świat, ponieważ potrzebujemy Go jako grzesznicy. Ono jest odpowiedzią Boga na grzech. – W Ewangelii świętego Jana czytamy o ciemności, którą rozjaśnia Jezus Chrystus: „Światłość świeci w ciemności, a ciemność jej nie ogarnęła”. Natomiast w Ewangelii świętego Marka czytamy o uzdrowieniach, egzorcyzmach. Jezus, przychodząc na świat, objawiając Miłosierdzie Boże, odkrywa także całą obrzydliwość grzechu ludzkiego i ciemność, jaka panuje nad naszym ludzkim światem – mówi ks. Marcin Kowalski.

Jezus, okazując miłosierdzie, pokazuje także całą ohydę grzechu ludzkiego. – Jednak to ukazanie grzechu nie przeraża, bo Chrystus nie przyszedł na świat tylko i wyłącznie jako Sędzia, ale też jako Ten, który jest lekarstwem na ludzki grzech – podkreśla biblista. – Często w naszym potocznym rozumowaniu miłosierdzie jest takim lekarstwem, które chcielibyśmy zastosować w naszej sytuacji, nic nie zmieniając. Nawet jeśli nasze życie jest naznaczone grzechem i chorujemy z tego powodu, to próbuje się ten grzech usprawiedliwiać miłosierdziem Bożym. Jednak przychodzi ono po to, żeby nasze życie się zmieniło i nie było już pod panowaniem grzechu. Jezus będzie uwalniał nas z tego grzechu, ale także wzywał do nawrócenia, czyli zmiany naszego życia – dodaje duchowny.

Miłosierdzie Boże ogarnia dziś chrześcijan, żydów, muzułmanów i wszystkich innych. Nie zna barier religijnych, etnicznych ani różnic między kobietą i mężczyzną. Miłosierdzie Boże wchodzi w ten świat, który jest daleki od doskonałego. Bierze na siebie ludzką historię, aby na wielu poziomach ją przemieniać.

Chrystus, jak opisuje Łukasz, urodził się w czasach cezara Augusta, który zaprowadził tzw. „Pax Romana”, czyli pokój rzymski, strzeżony przez armię. Cezar rościł sobie prawo do otaczania go kultem. Jeden człowiek decydował o milionach istnień ludzkich. Był to system głęboko przeniknięty przemocą, niesprawiedliwością społeczną. Jeśli nie było się obywatelem rzymskim, nie miało się wielu praw. – Jezus, przychodząc na świat, chciał zmienić również system oparty na wyzysku i niesprawiedliwości, ale czynił to nie poprzez rewolucję, ale poprzez przemiany ludzkiego serca, które przejmuje Jego Ewangelię – podkreśla ks. Marcin Kowalski.

Katarzyna Bernat

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO