PUBLICYSTYKA
Jakub Mularczyk: Westerplatte jest symbolem męstwa, heroizmu, niezłomności polskich żołnierzy
Rozmowa z Jakubem Mularczykiem, historykiem Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach.
Od kilku lat na nowo odkrywamy historię żołnierzy walczących na Westerplatte. W tym roku mija 85 lat od rozpoczęcia II wojny światowej, ale ta historia jest wciąż żywa. Dlaczego?
Westerplatte jest symbolem męstwa, heroizmu, niezłomności polskich żołnierzy. Właściwie takim symbolem stało się już 3 września, kiedy na antenie Polskiego Radia i w "Kurierze Warszawskim" informowano o trwającej obronie małej placówki nad morzem. Nie spodziewano się, że Westerplatte będzie broniło się aż siedem dni.
Od kilku lat wracamy do pamięci o Westerplatczykach...
Bardzo ważnym momentem w regionie świętokrzyskim było utworzenie Społecznego Komitetu "Pamiętamy o Westerplatczykach", dzięki temu powstało bardzo wiele interesujących inicjatyw.
Jak to się stało, że żołnierze z Kielecczyzny znaleźli się na Westerplatte?
Na tym półwyspie znajdowała się Wojskowa Składnica Tranzytowa, która swoje funkcjonowanie rozpoczęła w styczniu 1926 roku. Placówka wojskowa musiała mieć swoją ochronę, ponieważ tam składowano, a później transportowano w głąb Polski materiały wojskowe: amunicję, hełmy, mundury. W październiku 1938 roku przyszedł rozkaz do 2-giej Dywizji Piechoty Legionów w Kielcach. Wtedy rozpoczęła się selekcja żołnierzy. Już w grudniu 1938 roku powstała pierwsza lista żołnierzy, którzy mogliby podjąć służbę na Westerplatte. Dobierani byli według pewnych kryteriów. W marcu 1939 roku wyjechali z Kielc na Westerplatte. Służba miała trwać pół roku. Tam zastał ich wybuch II wojny światowej.
Jak wyglądała obrona Westerplatte? Jak udało się dotrzeć do rodzin Westerplatczyków? - opowiemy w audycji "Historia na fali" w czwartek 12 września o godz. 20 w Radiu eM Kielce.