Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Fabian chce chodzić

piątek, 06 maja 2016 20:52 / Autor: Iwona Gajewska-Wrona
Fabian chce chodzić
Fabian chce chodzić
Iwona Gajewska-Wrona
Iwona Gajewska-Wrona

To miała być najszczęśliwsza chwila w ich życiu. Los jednak zdecydował inaczej. Fabian urodził się z jedną nóżką krótszą od drugiej. Lekarze chcieli ją amputować i protezować. Eleni i Przemek postanowili jednak walczyć. 

Fabian Oczkowski  urodził się 25 marca 2015 roku. – Długo czekaliśmy na ten moment. Niestety nic nie było tak, jak byśmy chcieli. Pamiętam chwilę, w której zobaczyłam synka po raz pierwszy. Od razu rzuciła mi się w oczy jego zdeformowana nóżka. To był szok… długo nie mogłam dojść do siebie, zastanawiałam się dlaczego padło akurat na nas – opowiada mama chłopca.

BARDZO RZADKA WADA

Eleni nie ukrywa swoich emocji, kiedy wspomina moment narodzin syna w jej oczach pojawiają się łzy. – Wiem, że to nic nie da, ale czasem trudno jest mi je powstrzymać. Tę chwilę będę miała przed oczami chyba do końca życia. To spadło na nas tak nagle. Cała ciąża przebiegała prawidłowo. Dwa razy byłam w szpitalu, robili mi badania, żaden z lekarzy nie powiedział mi, że coś jest nie tak. Do samego porodu myślałam, że będzie wszystko w porządku - tłumaczy. Tymczasem było inaczej. U Fabiana od razu po urodzeniu lekarze zdiagnozowali wrodzone skrócenie lewej kończyny dolnej. Noga chłopca ma liczne deformacje: brak kości strzałkowej, skrócona kość piszczelowa,  niedorozwój stopy. Taka wada występuje bardzo rzadko. Według lekarzy nogę trzeba było szybko amputować. – Byliśmy załamani. Na szczęście dzięki rodzinie szybko się otrząsnęliśmy i postanowiliśmy szukać pomocy- opowiada.  I tak zaczęły się liczne konsultacje i wizyty u specjalistów. Pierwsze skierowanie otrzymali ze szpitala. Kolejnych lekarzy szukali na własną rękę. – Chodziliśmy gdzie się dało, nawet prywatnie. Liczyło się tylko to, żeby znaleźć najlepsze rozwiązanie dla naszego syna. Byliśmy w Warszawie,  pojechaliśmy nawet do Poznania, bo tam był lekarz, który widział takie przypadki. Jednak po tych  kilku konsultacjach w Polsce, słyszeliśmy tylko jedno : „Dla Państwa syna najlepszym rozwiązaniem będzie amputacja nóżki i protezowanie jej do końca życia”. Dla nas to było nie do przyjęcia. Amputować? Jak to?! To nie możliwe! – Tylko takie pytania nam chodziły po głowie – mówi Eleni. Szansę i nadzieję dał im dr Paley, specjalista ze Stanów Zjednoczonych. – Doktor Paley powiedział, że noga Fabiana nadaje się do rekonstrukcji, czyli operacji, która polega na wydłużaniu kości. Dla nas to była wspaniała wiadomość, tym bardziej, że doktor zapewnił, że po tym zabiegu nasz syn będzie miał szansę normalnie biegać – opowiada Eleni.

POTRZEBNY OKRĄGŁY MILION

 Operacja będzie musiała być przeprowadzona na Florydzie. Koszty związane z zabiegiem, leczeniem oraz pobytem w USA mogą wynieść nawet ponad milion złotych. Dla rodziców chłopca to suma nie do pokrycia. – Nie mamy tylu pieniędzy. Zwłaszcza, że takich operacji trzeba zrobić aż trzy. Potem dochodzi jeszcze długoletnia rehabilitacja.  Dlatego zapisaliśmy się do Fundacji „Zdążyć z Pomocą”, wierzymy, że dzięki niej i wsparciu dobrych ludzi uda nam zebrać całą kwotę- wyznaje zrozpaczona matka.  Zdrowie Fabiana – to jedyny cel i marzenie jego rodziców. – Długo nie mogliśmy się pogodzić z tym, że spotkał nas taki los. Ale chyba to już minęło. Zawsze kochaliśmy i będziemy kochać naszego syna. Cieszymy się, że mamy go przy sobie i każdego dnia możemy się do niego przytulać. Jako rodzice czujemy się za niego odpowiedzialni i pragniemy jego szczęścia. Dlatego zrobimy wszystko, żeby mu pomóc.

NA RAZIE CHODZI

Eleni i Przemek starają się jak mogą. Kobieta swoje życie podporządkowała synowi. – Wiem, że o pracy muszę na razie zapomnieć. Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. Teraz najważniejszy jest Fabian. Moje plany i marzenia skupiają się tylko na nim. On mnie potrzebuje, wiem, że ja zajmę się nim najlepiej – mówi Eleni.   Dzięki staraniom rodziców chłopiec chodzi, ale to nie potrwa  długo. – Teraz jest moment, kiedy  nie ma zbyt dużej różnicy między jedną a drugą nóżką. Dlatego nie przeszkadzaliśmy mu, kiedy chciał wstawać. Cieszymy się, że się udało i chodzi.  Wiemy jednak, że jeżeli nie zostanie zoperowany, to nasza radość będzie trwała bardzo krótko. On cały czas rośnie, a jego lewa nóżka nie. Dlatego czasu mamy niewiele. Operacja musi być zrobiona i to niedługo - przyznaje Eleni. Wiara jej jednak nie opuszcza. Zapytana, czego boi się najbardziej odpowiada z lekkim uśmiechem. – Lotu samolotem… Bo wierzę, że operacja się uda i żadnej innej myśli do siebie nie dopuszczam – kończy.

Pieniądze muszą zostać zebrane w tym roku, tak, by Fabian mógł zostać zoperowany jeszcze przed ukończeniem drugiego roku życia. Każdy, kto chce wesprzeć chłopca może to zrobić wpłacając dowolną kwotę na konto:

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" Bank BPH S.A. 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 Tytułem : 29368 Oczkowski Fabian darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Darowizny w USD: Kod SWIFT (BIC): BPHKPLPK PL 48 10600076 0000321000196523 z dopiskiem : 29368 Oczkowski Fabian darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Darowizny w Euro: Kod SWIFT (BIC): BPHKPLPK PL 11 10600076 0000321000196510 z dopiskiem : 29368 Oczkowski Fabian darowizna na pomoc i ochronę zdrowia

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO