PUBLICYSTYKA
Eduardo Jáuregui: Siedem prawd - recenzja
Pewnego dnia, pewnej prawie czterdziestoletniej Sarze, rozsypuje się świat. A jak wiadomo, gdy zaczyna się sypać jedna rzecz, mamy do czynienia z zasadą domina - sypie się dosłownie wszytko. Sara traci grunt pod nogami, bliskie staje się jej sienkiewiczowskie pytanie "Quo vadis"?
Padają kolejne: czy jej praca ma jakiś sens, czy mężczyzna jej życia, to faktycznie mężczyzna JEJ życia, i na domiar wszystkiego, czy wszystko z nią w porządku, tak, no wiecie, psychicznie...W poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania wspiera ją i pomaga nowa przyjaciółka Sybilla. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest ona ...kotką. Sybilla widzi to, czego Sara nie dostrzega; czuje to, czego jej przyjaciółka nie przeczuwa. Wprowadza ją więc w ten świat zmysłów, pomagając kobiecie odnaleźć drogę do samej siebie."Siedem prawd" to książka pełna humoru, nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, ale i prawd życiowych. To opowieść o poszukiwaniu własnej drogi, tego co naprawdę ważne, co widzi się tylko sercem. Można się czepić, że takich historii już było wiele, ale tu mamy relacje, porady przekazane z perspektywy kota. A tego jeszcze nie było. "Siedem prawd" to przyjemna lektura, która porusza sprawy ważne dla każdego z nas. "Dając światu to, co w tobie najlepsze, jak kwiat ofiarowuje swój zapach, a ptak śpiew. Otwierając serce na otaczających cię ludzi."
Tytuł: Siedem prawd
Autor: Eduardo Jáuregui
Wydawnictwo: Pruszyński i Spółka
Język wydania: polski
Data wydania: 23 listopada 2017
Kategoria: literatura współczesna