Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Bohaterowie są zmęczeni

poniedziałek, 01 marca 2021 12:51 / Autor: Magdalena Nowak
Bohaterowie są zmęczeni
Bohaterowie są zmęczeni
Magdalena Nowak
Magdalena Nowak

Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni i diagności laboratoryjni stoją na pierwszej linii frontu walki z koornawirusem. Nie poddają się choć przeciwnik jest trudny i cały czas stawia przed personelem wiele nowych niewiadomych.

4 marca 2020 rok – to wtedy ówczesny minister zdrowia, Łukasz Szumowski ogłosił pierwszy przypadek koronawirusa w naszym kraju. Od tego czasu minął blisko rok, rok ciężkiej pracy służb medycznych. Czas ogromnych wyzwań, strachu i wielkiej niewiadomej.

Dużo wyzwań

– Największym problemem w ostatnim czasie jest ciągła niewiadoma, dotycząca m.in. tego jak długo będziemy szpitalem covidowym. Informacje na ten temat często pojawiają się w mediach i wywołują mnóstwo emocji, bo mówiąc wprost: nie wiemy na czym stoimy – mówi Agnieszka Nawrot, pełnomocnik zarządu Szpitala Kieleckiego św. Aleksandra. – Pandemia postawiła przed nami wiele wyzwań, musieliśmy przebudować szpital, tak aby mógł funkcjonować jako lecznica covidowa.  Obecnie pomimo, że cały nasz personel jest zaszczepiony, to przed wejściem na oddział zakaźny zakłada fartuchy, maski i wszystkie środki ochrony osobistej, tak jak na początku pandemii. Miałam okazję zakładać ten strój, ciało w nim nie oddycha  i szczerze podziwiam medyków, że są w stanie funkcjonować w nim po kilka godzin dziennie. Do tego dochodzi mocne obciążenie psychiczne, bo obcowanie ze śmiercią to codzienność na oddziale covidowym – dodaje Agnieszka Nawrot.

Chcą zrezygnować

Podobnie wygląda sytuacja w innych szpitalach województwa świętokrzyskiego, które leczą pacjentów z Covid-19. – Mamy doświadczenie w leczeniu niewydolności oddechowej, a także dobry sprzęt. Chociaż bardzo się staramy, to każdy musi zdawać sobie sprawę, że nie jesteśmy Bogiem i nie jesteśmy w stanie wszystkich uratować – mówi  mówi Youssef Sleiman, dyrektor szpitala w Czerwonej Górze.

 Od początku pandemii ogromne wyzwanie stanęło przed Szpitalem w Starachowicach, który funkcjonował jako jednoimienny zakaźny, obecnie jako lecznica hybrydowa. Średnio dziennie przebywa tam około stu osób z zakażeniem z bądź podejrzeniem zakażenia kornawirusem.

Pandemia koronawirusa wyostrzyła również problemy, które od wielu lat piętrzą się w placówkach medycznych. Jak informowaliśmy w minionym tygodniu większość chirurgów z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach złożyło wypowiedzenia, co za tym idzie pod znakiem zapytania stoi dalsze funkcjonowanie SOR w tamtejszym szpitalu. Medycy, którzy złożyli wypowiedzenia tłumaczą swoją decyzję problemami organizacyjnymi, z którymi boryka się Klinika Chirurgii Ogólnej i Endokrynologicznej WSzZ w Kielcach, wynikającymi z pogłębiającego się kryzysu kadrowego i wielu lat zaniedbań w tym zakresie ze strony kolejnych dyrekcji placówki.

„Sytuacja zamknięcia innych jednostek na cele walki z Covid-19 nasiliła tylko i tak występujące wcześniej i nierozwiązane do dzisiaj problemy stwarzające realne zagrożenie dla bezpieczeństwa leczonych przez nas pacjentów, a nas narażając na niezawinione problemy natury prawnej. (…) ” Oświadczamy, że kolejne Dyrekcje WSzZ w Kielcach w naszym odczuciu bagatelizowały problemy Kliniki Chirurgii Ogólnej z powodu słabej wyceny procedur chirurgicznych i kosztownego leczenia ciężko chorych pacjentów w naszej klinice faworyzując oddziały „dochodowe”, których powikłania często musimy leczyć u nas i których pacjentów często konsultujemy w ramach dyżurów. Decyzje organizacyjne podejmowane przez WSzZ w Kielcach sprawiły, że Klinika Chirurgii Ogólnej stała się trzecim oddziałem internistycznym, ZOL czy Izbą Wytrzeźwień. Nie stwarza to warunków do leczenia pacjentów rzeczywiście wymagających pomocy chirurgicznej, uniemożliwia ich przyjmowanie i leczenie i zwiększa odsetek chorych leczonych zachowawczo na oddziale zabiegowym co pogarsza i tak złą sytuację finansową działalności Kliniki (…) – napisali chirurdzy w oświadczeniu.

Dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach również wydała oświadczenie, w którym czytamy m.in., że „Argumenty podane w oświadczeniu chirurgów z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach w znacznej części są prawdziwe. (…). Przeznaczenie do leczenia pacjentów z Covid-19, dwóch z trzech szpitali w Kielcach, w sposób oczywisty spowodowało, że zaistniała konieczność przyjmowania za te placówki chorych do WSzZ w Kielcach. Każdy pacjent wymagający hospitalizacji musiał być przyjęty do szpitala, a trudna sytuacja związana z pandemią nie dotyczyła tylko Kliniki Chirurgii. Wszyscy pracownicy placówki pracowali i pracują ciężko (…) – czytamy w oświadczeniu dyrektora Szpitala na Czarnowie.

Rozwiąże problemy?

Do sytuacji odniósł się wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz, mówiąc, że wraz z NFZ podejmują działania dążące do racjonalnego obciążenia wszystkich podmiotów leczniczych na terenie województwa świętokrzyskiego.

Marek Bogusławski, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego zapowiedział natomiast modernizację bloku chirurgii ogólnej Szpitala na Czarnowie, która ma kosztować nawet 60 milionów złotych oraz wsparcie wojewody w równym rozdysponowaniu pracy lecznic regionu. – Wspólnie z wojewodą będziemy dążyć do tego, aby ruch pacjentów chirurgicznych i urazowych przekierować do innych szpitali w regionie. Obecnie ruch ten jest zaburzony, ponieważ większość pacjentów trafia na SOR do Szpitala Wojewódzkiego i kliniki chirurgii – powiedział wicemarszałek.

Pandemia koronawirusa to jedna z najtrudniejszych prób dla naszego systemu ochrony zdrowia, budząca poważny niepokój o wspólne bezpieczeństwo.

  

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO