Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM
KAMERY
RadioeMFM
KOŚCIÓŁ
Biskup Marian Florczyk: św. Rita jest oblubienicą Jezusa cierpiącego
22 maja 2025
Czy wirtualna rzeczywistość zastąpi realną?
22 maja 2025
Wielki marsz za życiem już w najbliższą niedzielę. Nie zabraknie atrakcji
22 maja 2025
Wielki jubileusz SP nr 2. Modlitwie przewodniczył Biskup Kielecki Jan Piotrowski
22 maja 2025
[FOTO] W Kielcach rozstrzygnięto konkurs „Mój Szkolny Kolega z Misji”
21 maja 2025
Papież zwrócił się do Polaków: „Słuchajcie Słowa Bożego, by dokonywać właściwych wyborów”
21 maja 2025
Ks. Dariusz Sieradzy: Kult św. Rity rozkwita. Zapraszam na nabożeństwo 22 maja
20 maja 2025

GALERIA

20 lat temu pod pomnikiem św. Jana Pawła II w Kielcach...
Orszak Trzech Króli 2025 cz. 2
Orszak Trzech Króli 2024 cz.1
Finał Świętokrzyskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek
Szopka bożonarodzeniowa Radia eM 2024!
SPORT
Problemy Resty. Eksperymentalna obrona na walkę o 7. miejsce
22 maja 2025, 17:06
Miłosz Trojak odchodzi z Korony Kielce. Zagra na Klubowych Mistrzostwach Świata?
22 maja 2025, 15:29
Kapitan zamieni Koronę na Koreę? W grze duża kasa
22 maja 2025, 12:41
Kielce jednym z gospodarzy Driftowych Mistrzostw Polski
21 maja 2025, 16:15
Lijewski: Skupialiśmy się przede wszystkim na sobie
21 maja 2025, 13:42
Z Ostrowa do finału. Industria przypieczętowała awans
20 maja 2025, 22:03
Industria przypieczętuje awans do finału? Drugie rozdanie z Ostrovią
20 maja 2025, 15:16
PATRONITE
"Nathalie" - audiobook dla naszych Patronów
16 kwietnia 2025, 20:49
Dziękujemy naszym Patronom!
06 marca 2025, 12:27
Zostań naszym Patronem!
14 lutego 2025, 11:57
PUBLICYSTYKA
Ksiądz Tomasz Gocel: Na koronację władcy musiał zgodzić się papież
22 maja 2025, 11:14
Marsz dla Życia i Rodziny w Kielcach, już w niedzielę 25 maja
20 maja 2025, 09:53
Paul Badde "Madonna świętego Łukasza". Religijna literatura faktu
14 maja 2025, 12:25
BIZNES
Nowoczesne zarządzanie flotą: efektywność i oszczędności w transporcie
12 maja 2025, 08:26
Co sprawia, że magnesy neodymowe są najmocniejszymi magnesami na świecie?
07 maja 2025, 15:20
Najlepsze rozwiązania dla transportu bel – przegląd chwytaków
03 kwietnia 2025, 09:56
CIEKAWOSTKI
Najlepszy grill gazowy na polskim rynku? Przed Wami grill gazowy Broil King Baron 490 Shadow IR!
21 maja 2025, 10:57
Impreza z kuchnią francuską – co podać, by zachować autentyczność
19 maja 2025, 13:29
Odpowiedzialna opieka osób starszych – bezpieczeństwo zaczyna się od planu
19 maja 2025, 13:07
AUDYCJE RADIOWE
Kręgosłup - kiedy konieczna jest wizyta u lekarza?
22 maja 2025, 14:00
Trudny krok, ale dobra zmiana
22 maja 2025, 13:28
To znak czasu i konkretna Boża odpowiedź
22 maja 2025, 13:19
W niedzielę ulicami Kielc przejdzie kolejny Marsz Dla Życia i Rodziny
22 maja 2025, 09:25
ABC Zdrowia - Logopeda także dla dorosłych
21 maja 2025, 14:48
[Piąta Strona Świata]: Wojciech Cejrowski
21 maja 2025, 10:18
Kamil Kołbuc: Wspieramy aktywnych mieszkańców regionu
21 maja 2025, 09:43

MUZYKA

Piotr Rogucki: Brakowało mi wspólnej obecności

piątek, 23 września 2022 20:45 / Autor: Łukasz Czerwiak
Piotr Rogucki: Brakowało mi wspólnej obecności
Piotr Rogucki: Brakowało mi wspólnej obecności
Łukasz Czerwiak
Łukasz Czerwiak

Rozmowa z Jakubem Karasiem i Piotrem Roguckim z zespołu Karaś/Rogucki. Grupa 23 września wydała swoją drugą płytę „Czułe Kontyngenty” – 12 utworów, tradycyjnie romantycznych i nostalgicznych.

-  Kiedyś powiedziałeś, że współpracę z innym artystą można porównać do wieloryba, który żył na pustyni i wszedł do oceanu. Czy granie z Kubą to ocean?

Piotr Rogucki: Tak. Teraz raczej bym użył określenia delfin, z racji na wagę (śmiech). Dobrze nam się wspólnie pływa jak na razie. Nie mieliśmy okazji, żeby sprawdzić swoje możliwości z racji pandemii. Mamy pozytywny przelot energetyczny, jest wspólne flow oraz pozytywna reakcja publiczności na to, co robimy. Lubimy się i fajnie się gra.

- Jak się spotkaliście? Jak doszło do tego, że akurat wy dwaj zdecydowaliście się na współpracę?

Jakub Karaś: Spotkaliśmy się dużo wcześniej. Byłem w trasie z The Dumplings  w Wielkiej Brytanii i pani, która organizowała nasze koncerty, powiedziała nam, że Piotrek jest naszym fanem. Jakiś czas potem zaprosiliśmy go na nasz koncert. W taki sposób się zakolegowaliśmy. Potem z przyjemnością zaczęliśmy nagrywać muzykę ze sobą. Tak to wyszło, nic nie planowaliśmy.

- Który z was wyszedł z inicjatywą?

J.K.: Ja, dostałem propozycję, aby przygotować nową wersje piosenki zespołu T.Love ( 1996) i wtedy zaprosiłem Piotrka do współpracy.

- W wywiadzie u Karola Paciorka mówiliście, że jesteście przyjaciółmi. Jak po pandemii wygląda wasza relacja?

P.R.: Pytanie jest bardzo obszerne. Świetnie się bawimy ze sobą. Zrobiliśmy drugi album, który właśnie pokazujemy światu. Różne kryzysy mamy za sobą.

J.K.: Jak w małżeństwie (śmiech).

P.R.: Strasznie nam brakowało wspólnej obecności, bo rzadko się widywaliśmy przez ten nieszczęsny covid. Nie za bardzo wiedzieliśmy co tam u kogo słychać, mieliśmy swoje zajęcia. Jak gramy koncerty, to wszystko się zgadza.

- Jak będzie ta druga płyta?

P.R: Jest to płyta o bliskości, czułości. Jest bardzo osobista. Mamy wrażenie, że nic na niej nie jest przypadkowe. Kilka utworów z tej płyty gramy na koncertach, także już znamy ich odbiór. One ewoluują aranżacyjnie, ale wszystkie spotykają się z bardzo dobrym przyjęciem publiczności.

- Mówiliście, że zaskakujecie się utworami, które sobie puszczacie dla inspiracji. Czym ostatnio się zaskoczyliście?

P.R.: Teraz to już cały zespół infekuje się różnymi piosenkami. Kuba nas zaskoczył ostatnio. Puścił francuskiego wokalistę Muddy’ego Monka. Jak się nazywa ten utwór?

J.K.: Tak wiem, o który ci chodzi, ale nie pamiętam tytułu. Inspirujemy się już teraz we czwórkę. Piotr kiedyś mnie zaskoczył puszczając bardzo ciekawą wersję metalową piosenki I’m blue da ba bee… (śmiech)

P.R.: Ona nie była metalowa. Taka elektronika ciężka. Fajnie, że to zapamiętałeś. Cieszę się, że mam na ciebie taki wpływ (śmiech).

-  Na początku 2020 roku wydajecie płytę, na której jest piosenka „Kilka westchnień”. Pozwolę sobie przytoczyć fragment: „No to wchodzę w tę ciszę, która wynika z twoich myśli o statecznym kataklizmie, o końcu wszystkiego… za chwilę niczego nie będzie”. Jesteście prorokami?

P.R.: Bo i tak za chwilę niczego nie będzie.

J.K.: Wystarczy David Attenborough.

P.R.: Pisząc ten utwór mieliśmy na myśli życie każdego człowieka, które kiedyś się zakończy. To w jaki sposób zaczęły się wypełniać te słowa w kontekście pandemii było nam bardzo nie na rękę. Mieliśmy trochę inne założenia, a zostały wyciągnięte trochę inne refleksje z tych piosenek. My pisaliśmy o miłości oraz o okolicznościach dosyć problematycznych z nią związanych, a okazało się, że piszemy o problemach… tak miało nie być.

- Czy ten projekt spełnił wasze oczekiwania?

J.K.: Jest lepiej niż zakładaliśmy, bo nie mieliśmy żadnych oczekiwań.

P.R.: Ja zakładałem, że będzie znacznie gorzej. Jeśli chodzi o osiągnięcia, jest bardzo dobrze. Spotykamy się z pozytywnym odbiorem naszej działalności, to jest wspaniałe.

- Na koniec chciałem zaproponować zabawę. Możecie ukraść jeden utwór z przeszłości swojego kolegi. Co by to było?

P.R.: Ja bym wziął z The Dumplings utwór „Love”.

J.K.: Serio?

P.R.: Strasznie go lubię.

J.K.: Zaskoczyłeś mnie teraz. Ja nikogo nie zaskoczę i powiem, że chciałbym napisać „Spadam”.

- Dziękuję za rozmowę.

Więcej o nowej płycie: TUTAJ.

Wesprzyj nas!
Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO