„Targi pod chmurką”

Odwiedzających przyciągnęła nie tylko chęć znalezienia zatrudnienia, ale i pogoda, która dopisała. Była wręcz idealna na spacer, dlatego na kieleckim rynku pojawiło się sporo osób poszukujących pracy. Mieli na to spore szanse, bo jak mówi Marek Hadała, pełniący obowiązki zastępcy dyrektora Miejskiego Urzędu Pracy, ofert było sporo

- Ilość przygotowanych ofert pracy, zarówno na naszym stoisku, jak i na wielu innych dało nam sumę prawię 800 wakatów. Można powiedzieć, ze to robi wrażenie - mówi Hadała

Robi wrażenie, ale nie do końca na tych, którzy targi pracy odwiedzili i szukali zatrudnienia

- Fajna inicjatywa, z tym Rynkiem, ale nie dopisała liczba ofert pracy, oczywiście takich ofert, którymi jestem ja zainteresowany, choć szukam pracy już tyle czasu, że w tej chwili zainteresowałbym się każdą, w której miałbym etat i dobrze by płacili. W naszym kraju nie ma co przebierać i wybrzydzać. Ciężko jest się dostać - mówił Paweł, absolwent UJK 

- No za mało tych ofert, ja jestem po szkole ekonomicznej, na podbudowie zasadniczej szkoły handlowej. Najwięcej ofert pracy jest dla specjalistów branżowych, elektryków, hydraulików, spawaczy, ja nie mogę pracować w takim zawodzie. Dla siebie, dla sprzedawcy, znalazłam jedynie dwie oferty. Poza tym musze powiedzieć, że odwiedziłam te targi z nadzieją na to, że odnajdę coś nowego, czego dotychczas nie widziałam na Internecie. Niestety wszystko się potwierdza, a na bieżąco śledzę to co się tam dzieje - mówiła Pani Wanda, bezrobotna z Kielc 

Wszystkim poszukującym pracy życzymy powodzenia w jej znalezieniu, a kolejna edycja targów pracy pod chmurką dopiero w przyszłym roku, na wiosnę