Żydowski Dom Pielgrzyma podzielił radnych

– Ten budynek służyłby społeczności chasydzkiej, która odwiedza pobliski cmentarz żydowski. Tak naprawdę pielgrzymi z całego świata odwiedzają ten cmentarz, a obecnie nie ma takiego miejsca, w którym mogliby się zatrzymać, zjeść coś czy skorzystać z toalety. Uważamy, że takie  miejsce jest potrzebne – tak pomysł realizacji inwestycji tłumaczył Kevin Foglar, doradca prawny krakowskiej fundacji.

Wśród radnych wiele wątpliwości wzbudził, fakt, iż fundacja Makom Kadosh, która jest zainteresowana przedsięwzięciem powstała zaledwie kilka miesięcy temu, a kapitał jakim dysponuje to zaledwie 4 tysiące złotych.

– Najlepszą formą  sprzedaży miejskich gruntów jest przetarg. Ogromnym znakiem zapytania jest to, czy fundacja z tak krótkim stażem, powstała kilka miesięcy temu, ma korzystać z takiej możliwości jakim jest bezprzetargowy tryb zakupu. W wyniku przetargu miasto mogłoby uzyskać zdecydowanie wyższą kwotę za sprzedaż tej nieruchomości, myślę, że to jest istota sprawy w przypadku tej działki, która ma dosyć specyficzny charakter ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo cmentarza– mówił radny Piotr Kisiel, z klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Za wyrażeniem zgody na sprzedaż działki pod utworzenie Domu Pielgrzyma opowiedzieli się radni z klubu Koalicji Obywatelskiej.

– Dla mnie to nie jest żadna kontrowersyjna inwestycja. Krakowska fundacja jest pierwszym podmiotem, który ma pomysł jak zagospodarować  ten teren zgodnie  z jego przeznaczeniem, czyli Domem Pielgrzyma dla osób odwiedzających Cmentarz Żydowski i znajdujący się tam grób cadyka. Dziś możemy jedynie zagłosować, za wyrażeniem zgody na sprzedaż tego gruntu.  Dopiero później miasto przystąpi do przygotowywania umowy sprzedaży. A zakup  tej nieruchomości byłby testem wiarygodności dla zainteresowanej fundacji  – mówi Katarzyna Czech- Dominguez.

Ostatecznie radni nie wyrazili zgody na sprzedaż działki w sąsiedztwie Cmentarza Żydowskiego przy Alei Na Stadion. Za sprzedażą zagłosowało 11 osób, przeciw opowiedziało się 13 radnych, w głosowaniu nie  wziął udziału radny Maciej Bursztein.