MIASTO
[ZDJĘCIA] Dzikie wysypisko śmieci w pobliżu Karczówki już zlikwidowane
Na początku maja kieleccy strażnicy miejscy odkryli ogromnie zanieczyszczony teren w pobliżu Karczówki. Ktoś składował tam odpady poremontowe – między innymi stare meble, sprzęt AGD, ubrania, resztki karoserii, opony. Na szczęście sprawców podrzucania śmieci udało się szybko namierzyć i wysypisko zostało usunięte.
By ustalić tożsamość osób wyrzucających odpady w niedozwolonych miejscach, funkcjonariusze korzystają między innymi z fotopułapek, które uruchamiają się automatycznie kiedy zarejestrują ruch.
- Wobec sprawców zaśmiecania strażnicy stosują postępowanie mandatowe albo kierują wnioski o ukaranie do sądu. Dodatkowo wszystkie osoby, którym udowodniono, że to one podrzuciły śmieci, zostają zobligowane do uprzątnięcia terenu. Później sprawcy muszą przedstawić odpowiedni dokument potwierdzający przekazanie odpadów – wyjaśnia Bogusław Kmieć z kieleckiej straży miejskiej.
Wysypisko przy Karczówce nie jest wyjątkiem - dzięki pracy funkcjonariuszy z mapy naszego miasta zniknęło więcej takich punktów. Nie zawsze jednak sprawców podrzucania śmieci udaje się ustalić.
- W takich przypadkach uprzątnięcie odpadów jest obowiązkiem właścicieli terenów, na których wysypisko powstało. Bardzo często należą one do gmin – dodaje Bogusław Kmieć.
Funkcjonariusze przypominają, że za pozostawianie śmieci w przypadkowych miejscach grozi kara finansowa.
https://emkielce.pl/miasto/zdjecia-dzikie-wysypisko-smieci-w-poblizu-karczowki-juz-nie-straszy#sigProGalleria9894292690