MIASTO
Wyższe wynagrodzenia dla kieleckich radnych?
Projekt uchwały w tej sprawie pojawił się na dzisiejszym (24 listopada) konwencie i został wprowadzony do porządku grudniowych obrad rady miasta. Wszystko wskazuje na to, że inicjatywa zyska poparcie większości gremium. Oficjalne wyniki głosowania poznamy jednak w przyszłym tygodniu.
Zgodnie z dokumentem, wysokość wynagrodzenia będzie, tak jak dotychczas, zależała od pełnionej w radzie funkcji. Zarówno dieta przewodniczącego gremium oraz przewodniczących poszczególnych komisji, jak i wiceprzewodniczących miałaby wzrosnąć o około 1400 złotych, z kolei radnych o 1350. W niektórych przypadkach oznacza to podwyżkę aż o 90 proc. w stosunku do tego co otrzymują obecnie.
– Póki co dysponuję jedynie informacją, że biuro rady oszacowało podwyżki na około 360-390 tysięcy złotych. Nie trafiły do mnie jednak jeszcze żadne dokumenty w tym zakresie, więc nie mogę szczegółowo odnieść się do sprawy – poinformowała podczas posiedzenia komisji finansów Beata Pawłowska, skarbnik miasta Kielce.
Projekt uchwały w sprawie podniesienia diet opracowali radni klubu Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej i Projektu Wspólne Kielce. Z inicjatywy wyłączony jest jedynie klub Bezpartyjni i Niezależni. Jego przewodniczący, Kamil Suchański, uważa pomysł za „skandaliczny”.
– W Polsce szaleje inflacja. Drożyzna pustoszy nasze portfele. Na domiar złego przedsiębiorcy wciąż zmagają się z negatywnymi skutkami Covid-19. Będę rekomendował mojemu klubowi Bezpartyjni i Niezależni głosowanie przeciw temu kuriozalnemu projektowi uchwały – zaznacza.
Sesja, podczas której radni mają poruszyć kwestię podwyżek została zaplanowana na 2 grudnia.