MIASTO
Widowisko na kieleckim deptaku
Widowiskową rekonstrukcję historyczną pt. „Kielce były pierwsze na drodze do niepodległej” obejrzeliśmy na kieleckim deptaku. Opowieść o potyczce pomiędzy odradzającą się kawalerią a żołnierzami rosyjskimi przedstawił Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii im. 13. Pułku Ułanów Wileńskich wraz z aktorami i zaprzyjaźnionymi pasjonatami historii z różnych stron Polski. Inscenizacja odbyła się przy hotelu Bristol, gdzie na początku sierpnia 1914 roku zwiadowcy z Władysławem Beliną-Prażmowskim na czele starli się z patrolem zaborcy.
W widowisku wzięło udział około 80 rekonstruktorów. Przybliżyli oni nie wszystkim znane wydarzenia, które miały miejsce w stolicy regionu jeszcze przed wejściem Kadrówki.
- To ciekawa historia. Niewielu kielczan zapewne wie, że pierwsze strzały padły najpierw przed dworcem kolejowym a następnie strzelanina przeniosła się w okolice hotelu Bristol. Zwiad Beliny-Prażmowskiego wjechał do Kielc celem rozeznania. Okazało się, że Rosjan nie ma, więc postanowili zajrzeć do restauracji hotelowej coś przekąsić. Gdy ułani spożywali obiad na ówczesnej ulicy Ruskiej pojawił się patrol carski. Wtedy Beliniacy przerwali posiłek, a zaraz potem doszło do potyczki, którą historycy określają, jako chrzest bojowy odradzającej się kawalerii polskiej – opowiadał Robert Mazur, dowódca „Trzynastaków”.
Fragmenty rekonstrukcji historycznej trafią do filmu pt. „Piosnka o Belinie”, którego premiera odbędzie się pod koniec listopada w Wojewódzkim Domu Kultury.