MIASTO
Wiadomo dlaczego psują się autobusy hybrydowe
Firma Solaris wytłumaczyła się z ostatnich częstych usterek nowych autobusów hybrydowych. Wszystkiemu winny jest wadliwy inwerter, czyli element napędu hybrydowego.
25 nowych autobusów wyjechało na ulice Kielc 1 lutego. Problem awarii dotyczy przede wszystkim 10 pojazdów przegubowych. Od momentu, gdy temperatura spadła poniżej zera autobusy zaczęły odmawiać posłuszeństwa. W tej chwili w dwóch została już wymieniona uszkodzona część, a kolejne sześć stoi na razie w zajezdni MPK. - Te autobusy stoją już drugi tydzień. Na wszystkich liniach, na których miały jeździć hybrydy zostały zastąpione naszym taborem. Jeśli chodzi o straty na kursach, to one nie występują - informuje Elżbieta Śreniawska, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji.
Inwertery są przeważnie montowane na dachu autobusu i odpowiadają za napęd hybrydowy. Łączy on wysokie i niskie napięcia. Problem polega na tym, że do mechanizmu dostała się wilgoć. - Do tej pory nie zdarzały nam się podobne usterki i wspólnie z dostawcą analizujemy tą sytuację. Dla nas jest ona niespotykana, szczególnie jeśli chodzi o ilość usterek - mówi Jakub Zakrzewski z firmy Solaris.
Producent autobusów podkreśla, że zamówiono już nowe inwertery, a na wszystkie autobusy, które uległy awarii zostanie wydłużony okres gwarancyjny. - Zleciliśmy dodatkową produkcję. Części zostaną dostarczone pilnie drogą lotniczą lub morską. Chcemy to jak najszybciej naprawić - dodaje Krzysztof Musiał, dyrektor ds. sprzedaży firmy Solaris.
Przypomnijmy, że miasto zapłaciło za nowe autobusy hybrydowe 56 milionów złotych. 85%tej kwoty pochodzi z unijnego dofinansowania z programu „Polska Wschodnia”.