MIASTO
W Kielcach powstaną nowe schrony, ale.... mieszkania będą droższe?
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji pracuje nad tzw. ustawą schronową. Projekt przewiduje, że podziemne kondygnacje i garaże, m.in. w blokach wielorodzinnych, mają być zbudowane w sposób umożliwiający urządzenie w nich schronów. Deweloperzy z regionu przewidują, że może to doprowadzić to wzrostu cen mieszkań.
Polski Związek Firm Deweloperskich szacuje, że nowe przepisy mogą wpłynąć na wstrzymanie zgód i opóźnienia na budowach. Udało nam się porozmawiać, z jednym z kieleckich inwestorów, który zwrócił uwagę na inny problem.
– Myślę, że nie opóźni to samego procesu budowy mieszkań. Może jednak zwiększyć ich cenę, lecz na pewno nie zachęci do obniżki. Stworzenie schronu nie jest dla nas wyzwaniem technicznym. W takim wypadku będziemy musieli jednak budować znacznie grubsze stropy i ściany lub przeznaczać większe powierzchnie na części wspólne, a to przecież dodatkowy koszt – mówi Andrzej Grzyb z firmy deweloperskiej Eurogrzyb.
Spore kontrowersje wzbudza także brak tzw. vacatio legis, czyli określonego w przepisach okresu między publikacją aktu prawnego a jego wejściem w życie. Jeśli ustawa zostanie zaakceptowana w obecnym stanie to może wpłynąć i opóźnić już rozpoczęte inwestycje. Z kolei zwolennicy tego rozwiązania zaznaczają, że np. w Kielcach jest około 90 schronów z czasów Zimnej Wojny, które w sytuacji zagrożenia pomieszczą… niewiele ponad 10 tysięcy mieszkańców.