MIASTO
Uwaga na telemarketerów - oszustów!
Uwaga użytkownicy telefonów stacjonarnych. Przedstawiciele nowo powstałej firmy telekomunikacyjnej wymyślili nowy sposób na oszukanie i wyłudzenie pieniędzy od abonentów. Na co trzeba uważać i dlaczego nie należy podpisywać żadnej umowy telefonicznie?
{audio}Miła rozmowa|teloszuA.mp3{/audio}
No i się zaczyna. Najlepiej 2000 minut, oczywiście za darmo do tego breloczek, długopis i niezawodna latarka za podpisanie umowy. Najlepiej jednak w takiej chwili zakończyć rozmowę i poprosić o adres punktu, w którym będziemy mogli osobiście podpisać umowę, którą widzimy, a nie słyszymy. Dlaczego? Tłumaczy Dariusz Pyk rzecznik praw konsumenta Urzedu Miasta Kielce
{audio}Sprawdzony sposób|teloszu1.mp3{/audio}
Wyrażamy zgodę i co dalej?
{audio}Kurier w domu|teloszu2.mp3{/audio}
Po wyrażeniu zgody na „nowe” warunki nie ma już odwrotu tłumaczy Dariusz Pyk miejski rzecznik praw konsumenta
{audio}Bez odwrotu|teloszu3.mp3{/audio}
Niestety w tym momencie już jesteśmy w szponach, wedle prawa, fikcyjnego długu, który spłacić jednak trzeba będzie tłumaczy Dariusz Pyk
{audio}Zapłacimy karę czy nie?|teloszu4.mp3{/audio}
Na co więc uważać?
{audio}Po pierwsze uważajmy...|teloszu5.mp3{/audio}
To po pierwsze, a po drugie...
{audio}Uważajmy c.d.|teloszu6.mp3{/audio}
Co możemy zrobić w chwili, gdy nękani jesteśmy telefonami od telemarketerów? Podpowiada Dariusz Pyk
{audio}Jak sobie pomóc?|teloszu7.mp3{/audio}
Jeśli firma jest fikcyjna, to czy nasz dług też jest fikcyjny? Nie do końca. Tłumaczy Dariusz Pyk
{audio}Dług fikcyjny czy prawdziwy?|teloszu8.mp3{/audio}
Co zrobić, jeśli jednak jest za późno i umowę podpiszemy telefonicznie? Radzi Dariusz Pyk
{audio}Gdzie po pomoc?|teloszu9.mp3{/audio}
Jak się okazuje nowa sprytna firma oszustów, to typowa firma „krzak”, która nie świadczy nie tylko usług telekomunikacyjnych, ale żadnych innych, no poza „usługą” oszukiwania ludzi, wiec może lepiej porozmawiać w takim stylu?
{audio}Sposób na telemarketera|teloszuB.mp3{/audio}
Choćby po to, żeby zamiast samemu dać się „nabić w butelkę”, nabić w nią kogoś innego.